Morawiecki przyjechał na granicę z Niemcami. Domaga się dymisji szefów służb

Mateusz Morawiecki: Bagan i Boroń do dymisji

Mateusz Morawiecki zorganizował w czwartek konferencję prasową na przejściu granicznym w Porajowie (woj. dolnośląskie). - Na pewno nie będziemy dziękować panu premierowi, że w ślad za presją społeczną wreszcie podjął decyzję, żeby wprowadzić kontrole na granicach - powiedział. - Jesteśmy murem za polskim mundurem. Szacunek dla Straży Granicznej, funkcjonariuszy SG, dla polskich policjantów. Oni dzisiaj w bardzo szczupłym składzie etatowym, usiłują bronić granicy tak, jak mogą, ale ich przełożeni, Tusk, Siemoniak, komendant główny policji Boroń, Bagan ze Straży Granicznej, oni są odpowiedzialni za ten stan. Bagan i Boroń do dymisji - dodał były szef rządu. 

"Tarcza dla przedsiębiorców"

Morawiecki stwierdził też, że na terenach przygranicznych, gdzie mieszkańcy "żyją z handlu przygranicznego", ten handel i turystyka cierpią z powodu "nieudolności władz". - Żądam natychmiast od tego rządu, od ministra finansów i od premiera utworzenia specjalnej tarczy dla przedsiębiorców. Jak na granicy wschodniej, kiedy trzeba było podjąć decyzję o obronie polskiej granicy, podjąłem ją w ciągu 5 minut - budowa muru, budowa zapory, specjalne programy dla samorządów, dla przedsiębiorców, którzy tracili pieniądze - stwierdził Morawiecki (cytat za wpisem na profilu PiS). W komentarzu na X były premier stwierdził, że "polska granica zachodnia jest atakowana". "(...) Co robi dziś polski rząd? Atakuje Polaków za obronę Polski!" - stwierdził. 

Kontrole na granicy. Tusk o "bojówkach PiS"

7 lipca czasowo wracają kontrole na granicy z Niemcami i Litwą. W czwartek minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak odbył odprawę z wojewodami oraz przedstawicielami służb z województw przy granicy zachodniej oraz województwa podlaskiego. Według rządu czasowe przywrócenie kontroli na granicach z Niemcami i Litwą to odpowiedź rządu na zmieniającą się sytuację migracyjną oraz działania Berlina, który kontynuuje restrykcyjną politykę graniczną wobec migrantów. Na polsko-niemieckiej granicy od wielu dni pojawiają się grupy osób, które twierdzą, że chcą ją bronić. Na miejscu jest obecny między innymi powiązany z PiS Robert Bąkiewicz i jego Ruch Obrony Granic. Donald Tusk podkreślił w czwartkowym wpisie na X, że nie pozwoli "sparaliżować Straży Granicznej". "Im bardziej państwo polskie odzyskuje kontrolę na granicach, tym mocniej jest atakowane przez PiS, Konfederację i ich bojówki" - napisał Tusk.