"Nowy pomysł ministerstwa. Rok okresu próbnego dla par zawierających związek partnerski" - napisał Mateusz Sulwiński z Grupy Stonewall, komentując propozycję Ministerstwa Obrony Narodowej. Resort wystosował bowiem stanowisko w sprawie statusu osoby najbliższej i umowy o wspólnym pożyciu.
Fot. Robert Kowalewski / Agencja Wyborcza.pl | RCL
Propozycja MON do statusu osoby najbliższej
Sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Paweł Bejda 16 grudnia skierował pismo do sekretarza Stałego Komitetu Rady Ministrów Mariusza Skowrońskiego. Zawierało ono stanowisko Ministerstwa Obrony Narodowej w sprawie projektu ustawy o statusie osoby najbliższej w związku i umowie o wspólnym pożyciu. Jak się okazało, resort postuluje rozważenie dokonania zmian, "aby osoby zawierające umowę (...) nabywały wszelkie uprawnienia wymienione w ustawach zmienianych ww. projektem po upływie roku od dnia jej zawarcia". Sprawę skomentował Mateusz Sulwiński ze stowarzyszenia walczącego o prawa osób LGBT plus - Grupy Stonewall. "Nowy pomysł ministerstwa. Rok okresu próbnego dla par zawierających związek partnerski" - napisał działacz.
PSL torpedował ustawę o związkach partnerskich
Przypomnijmy, że ustawa dotycząca statusu osoby najbliższej jest propozycją wysuniętą po sprzeciwie partii Władysława Kosiniaka-Kamysza (PSL) wobec ustawy o związkach partnerskich, która pozwalała na sformalizowanie związków par jednopłciowych. Ludowcy nie zgadzali się m.in. na zawieranie tych związków w Urzędach Stanu Cywilnego. Jak pisaliśmy w Gazeta.pl, wiosną resorty kierowane przez polityków PSL, w tym MON, negatywnie zaopiniowały projekt ustawy o związkach partnerskich. Wówczas przekonywano, że nowe rozwiązania prawne mogą prowadzić do nadużyć finansowych.
Zobacz wideo Orzeczenie TSUE daje argument parom jednopłciowym przed polskimi sądami
Co dalej ze statusem osoby najbliższej?
Stały Komitet Rady Ministrów w czwartek 18 grudnia będzie obradował nad propozycją dotyczącą statusu osoby najbliższej. Następnie projekt zostanie skierowany do Sejmu. - Mam nadzieję, że tak się stanie też, że jeszcze w grudniu, czyli albo chwilę przed wigilią, albo przed sylwestrem, zostanie przez rząd przyjęty - poinformowała sekretarz stanu w KPRM Katarzyna Kotula w Radiu ZET.
Co może się zmienić?
Osoby, które zdecydują się zawrzeć umowę o wspólnym pożyciu, będą musiały podpisać ją u notariusza. - Będzie rejestrowana w USC (Urzędzie Stanu Cywilnego - red.), ale nie będzie zmieniała stanu cywilnego - wyjaśniała Katarzyna Kotula w Radiu ZET. Dokument umożliwi między innymi zwolnienie z podatku od spadku i darowizn, wspólne ubezpieczenie zdrowotne oraz skorzystanie z renty rodzinnej i prawa do pochówku, a także wzajemny dostęp do dokumentacji medycznej.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!






English (US) ·
Polish (PL) ·