Mógł doprowadzić do tragedii na S1. Niewyobrażalne, co zrobił przed tunelem

1 dzień temu 11

Data utworzenia: 15 grudnia 2025, 15:29.

Ta sytuacja mogła zakończyć się dramatycznie. Jeden z kierowców na drodze ekspresowej S1 postanowił nagle zatrzymać się i zawrócić. Jakby tego było mało, mknął pod prąd, nie patrząc na inne samochody.

Było o krok od tragedii na drodze S1 w kierunku Żywca. Foto: GDDKiA Katowice / X

O tym niecodziennym zdarzeniu poinformował katowicki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, który opublikował film na portalu X.

Czytaj też: Przegapił zjazd na ekspresówce. Nie do wiary, co zrobił. Opłakane skutki

Zaczął zawracać tuż przed tunelem. Grozi mu sroga kara

Na nagraniu widzimy kierowcę, który jedzie drogą szybkiego ruchu w kierunku Żywca (woj. śląskie). Tuż przed tunelem w Węgierskiej Górce nagle zatrzymuje pojazd i... zaczyna zawracać. Zdezorientowani kierowcy zwalniają tuż przed nim.

Tunel drogowy to nie escape room! Zawracanie przed tunelem nie otworzy tajnych drzwi. Takie zachowanie to śmiertelne ryzyko. Droga ekspresowa to nie miejsce na eksperymenty

— napisał autor filmu.

Incydent miał miejsce w poniedziałkowy poranek 15 grudnia. Jak czytamy w komentarzach, GDDKiA zgłosiła sprawę do śląskiej policji:

Jesteśmy w stałym kontakcie ze służbami pod kątem szczegółowego wyjaśnienia okoliczności zdarzenia oraz ukarania kierowcy samochodu osobowego. Zgodnie z przepisami ruchu drogowego za jazdę pod prąd na drodze ekspresowej grozi mandat 2 tys. zł i 15 punktów karnych.

Źródło: GDDKiA Katowice/ Fakt.pl

Siedem samochodów uszkodzonych. Po kolei wjeżdżały w wielką wyrwę na trasie S1

Dramatyczne nagranie z S2. "Do końca nie była świadoma"