Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Zbigniew Boniek postanowił skomentować informację o zakończeniu sagi z udziałem Macieja Skorży. Polski szkoleniowiec definitywnie przekreślił powrót do kraju na przedmeczowej konferencji Urawy Red Diamonds.
Maciej Skorża i były selekcjoner Polski Zbigniew Boniek.
Maciej Skorża był typowany w roli faworyta obok Jana Urbana do objęcia reprezentacji Polski. W przestrzeni medialnej pojawiły się także kandydatury Adama Nawałki, Jerzego Brzęczka, Jacka Magiery, Marka Papszuna oraz zagranicznych trenerów Kosty Runjaicia, Miroslava Klose i Garetha Southgate'a.
ZOBACZ TAKŻE: Oficjalnie! Skorża uciął spekulacje ws. objęcia reprezentacji Polski
53-latek odniósł się do tematu objęcia reprezentacji na konferencji prasowej przed ostatnim meczem Klubowych Mistrzostw Świata z meksykańskim Monterrey.
- Polska federacja zwróciła się do mnie z taką propozycją zostania selekcjonerem. Nie ukrywam, że bycie trenerem reprezentacji Polski to byłby dla mnie ogromny zaszczyt, ale w tej chwili są inne cele przede mną, inne zadania do wykonania - przekazał szkoleniowiec.
Skorża postanowił pozostać w japońskiej drużynie, z którą wygrał Ligę Mistrzów AFC w sezonie 2021/22 i dał jasno do zrozumienia, że chce się skupić na tym projekcie.
- Jesteśmy w trakcie bardzo ważnego turnieju, jesteśmy w połowie bardzo ważnego sezonu w J-League. Chcę skupić się na przygotowaniu do meczu z Monterrey i osiągnięciu jak najlepszego wyniku w lidze. Cóż, mam nadzieję, że może będzie mi jeszcze kiedyś dane poprowadzić reprezentację Polski - powiedział.
Na tę informację zareagował były prezes PZPN - Zbigniew Boniek.
"Rozumiem, szanuję. Myślę jednak, że to nie była opcja nr 1 na teraz. W przyszłości może tak…" - lakonicznie skomentował sytuację na platformie "X" selekcjoner Polski z 2002 roku.
