"Wydawało mu się, że jest wyjątkowy", "wszedł do polityki, ale nie zrozumiał jej mechanizmów", "taka polityka kończy się za każdym razem podobnie – anihilacją". Politolodzy, z którymi rozmawialiśmy nie mają złudzeń, co do przyczyn klęski Szymona Hołowni. Już na starcie jego diagnoza była nietrafiona, a później popełniał kolejne błędy. Zmarnował też szansę, by zapobiec zupełnej katastrofie swojego projektu.