Mit męskiej dominacji. Do jego powstania poprowadziła jedna zmiana

3 miesięcy temu 37

Cechy biologiczne Homo sapiens nie wskazują na to, abyśmy byli stworzeni do patriarchatu i męskiej dominacji. Różnice między płciami nie są znaczące, mężczyźni nie są też wyposażeni w naturalną broń, np. poroża lub kły, co nie czyni ich urodzonymi samcami alfa. Co więc sprawiło, że w pewnym momencie ludzkiej historii ta równość została zastąpiona przez męską dominację i powszechne ubezwłasnowolnienie kobiet? Przełomem było oczywiście pojawienie się rolnictwa.

Więcej ciekawych historii przeczytasz na stronie głównej "Newsweeka"

Górski las Ugandy, na polanie siedzi goryl z charakterystycznym srebrnym grzbietem – niepodzielnie rządzący kilkoma samicami wraz z młodymi. Nie sposób go pomylić z samicą. Waży nawet dwukrotnie więcej niż jego seksualne partnerki, a do walki z konkurentami natura dała mu potężne kły i pięści. Nie waha się ich użyć również do dyscyplinowania swojego haremu i potomstwa.

To jeden z archetypowych przykładów samca alfa. Podobnie jak samce jelenia czy słonia morskiego. Wszystkie są o wiele większe od samic, wyposażone w narzędzia do walki, zawsze dominują nad samicami. Im jednak wyżej na ewolucyjnej drabinie, tym częściej samce alfa ulegają samicom alfa. Wśród naszych najbliższych ewolucyjnie krewnych męska dominacja jest rzadkością – wykazało najnowsze badanie europejskich naukowców z uniwersytetów w Montpellier i Getyndze. Inni badacze dowodzą, że również pierwsze ludzkie społeczności wcale nie opierały się na władzy samców alfa.

Przeczytaj źródło