Mistrz olimpijski wskazał kraj wrogi Rosji. "To profaszystowskie państwo. Mieszkają tam skąpcy, którzy umierają w spodniach dziadka"

5 godziny temu 3

MKOl podjął decyzję o dopuszczeniu rosyjskich i białoruskich sportowców do udziału w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w 2026 roku. Zawodniczki i zawodnicy z tych krajów będą mogli wystartować na takich samych warunkach jakie obowiązywały ich na olimpiadzie w Paryżu. To nie wszystkim się podoba. Krytykom odpowiedział legendarny biathlonista, Aleksandr Tichonow. Pięciokrotny medalista olimpijski użył bardzo mocnych słów.

Rosjanie i Białorusini mogą startować pod neutralną flagą

Po zbrojnej agresji na Ukrainę reprezentacje, drużyny i sportowcy z kraju rządzonego przez Władimira Putina zostali wykluczeni z większości międzynarodowych rozgrywek, zawodów i turniejów. W przypadku igrzysk olimpijskich MKOl zostawił uchyloną furtkę. Ostatecznie o udziale Rosjan decydują władze federacji poszczególnych dyscyplin. Część z nich dopuszcza do startu Rosjan pod neutralną flagą.

Norwegowie nie chcą Rosjan i Białorusinów na igrzyskach

Decyzja podjęta przez MKOl bardzo nie podoba się Norwegom, którzy mocno protestują przed zbliżającymi się Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi. Według nich Rosjan i Białorusinów nie powinno być w Mediolanie i Cortina d’Ampezzo.

Swój sprzeciw wobec startu sportowców z krajów, których dyktatorami są Putin i Alaksandr Łukaszenka wyrazili Tiril Udnes Weng, Kristin Austgulen Fosnaes i pięciokrotny medalista olimpijski Johannes Hoesflot Klaebo.

Tichonow obraził Norwegów

Protesty Norwegów oburzyły czterokrotnego mistrza olimpijskiego. Tichonow pod adresem Skandynawów użył bardzo mocnych słów. Norwegowie nie powinni mieć prawa startu nigdzie. To kraj profaszystowski. Nie chcą normalnej rywalizacji, a potem narzekają, że kiedy zawody się odbywają, to są nieopłacalne, bo nie ma takiej rywalizacji, jak z Rosjanami i Białorusinami - grzmi legendarny biathlonista na łamach rosyjskich mediów.

Pełno tam astmatyków. Norwegia ma najwyższy wskaźnik ludzi z zespołem Downa. Nie dziwi mnie więc to, co mówią ci narciarze. Nie znoszę Norwegów i nigdy nie znosiłem. To skąpcy, którzy umierają w spodniach dziadka. Taki bogaty kraj i tacy skąpcy. Nic mnie nie dziwi w ich zachowaniu - zakończył 78-letni Tichonow.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przeczytaj źródło