Ministerstwo żąda zwrotu od fundacji ojca Rydzyka. Chodzi o gigantyczną kwotę

1 tydzień temu 11

Resort kultury chce unieważnienia umów zawartych przez MKiDN za czasów ministra Piotra Glińskiego z fundacją ojca Rydzyka Lux Veritatis. Ministerstwo składa pozew i domaga się zwrotu 210 mln zł z odsetkami na rzecz Skarbu Państwa. Chodzi o Muzeum "Pamięć i Tożsamość".

  • MKiDN złożyło pozew o unieważnienie umów z fundacją Lux Veritatis dotyczących Muzeum "Pamięć i Tożsamość" i domaga się zwrotu 210 mln zł z odsetkami na rzecz Skarbu Państwa.
  • Resort podjął kroki prawne po nieudanych próbach ugody z fundacją w sprawie budowy muzeum w Toruniu.
  • Wiceszef MKiDN Maciej Wróbel poinformował, że fundacja nie zgodziła się na warunki ugody zaproponowane przez ministerstwo.
  • Minister kultury Marta Cienkowska podkreśliła, że państwo odzyskuje kontrolę nad publicznymi pieniędzmi i kończy z finansowaniem prywatnych projektów z budżetu państwa.
  • Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że MKiDN wydało prawie 206 mln zł na muzeum, które w krótkim czasie mogłoby stać się własnością prywatną.
  • NIK złożyła zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego ministra kultury w związku z finansowaniem muzeum.
  • Ciekawe informacje z Polski i świata znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego poinformowało, że skierowało do sądu pozew przeciwko Fundacji Lux Veritatis.

Resort domaga się unieważnienia umów zawartych za czasów ministra Piotra Glińskiego oraz zwrotu 210 mln zł wraz z odsetkami. Wiceminister kultury Maciej Wróbel podkreślił, że decyzja o złożeniu pozwu zapadła po tym, jak fundacja nie wyraziła woli zawarcia ugody w sprawie budowy muzeum.

Wróbel, zapytany o szczegóły, doprecyzował, że przed sądem doszło do próby ugodowej, jednak przedstawiciele fundacji Lux Veritatis nie zgodzili się na warunki przedstawione przez resort kultury.

Odnosząc się do sprawy, ministra kultury i dziedzictwa narodowego Marta Cienkowska napisała na platformie społecznościowej, że "państwo polskie odzyskuje kontrolę nad publicznymi pieniędzmi". "Po miesiącach bezskutecznych prób porozumienia z Fundacją Lux Veritatis składamy pozew o unieważnienie umów dotyczących Muzeum ‘Pamięć i Tożsamość’ i zwrot 210 mln zł z odsetkami" - napisała na X.

Zaznaczyła, że "era nietykalności i prywatnych projektów finansowanych z publicznych środków dobiegła końca". "Prawo obowiązuje wszystkich - bez wyjątków, nawet jeśli niektórym przez lata wydawało się, że są ponad nim. Działamy po to, by odzyskać to, co należy do obywateli. I doprowadzimy tę sprawę do końca" - zaznaczyła Cienkowska.

Sprawa dotyczy umów podpisanych w 2018 roku, na mocy których Fundacja Lux Veritatis miała zbudować i współprowadzić Muzeum "Pamięć i Tożsamość" w Toruniu. Najwyższa Izba Kontroli już wcześniej wskazywała na liczne nieprawidłowości w finansowaniu projektu. Według NIK, ministerstwo wydało na ten cel niemal 206 mln zł, a instytucja, mimo publicznego finansowania, w krótkim czasie mogła stać się własnością prywatną.

NIK złożyła także zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego ministra kultury w związku z finansowaniem powstania Muzeum "Pamięć i Tożsamość". Wśród potencjalnych zarzutów są przekroczenie uprawnień i wyrządzenie Skarbowi Państwa szkody majątkowej w wysokości 57 mln zł.

W czerwcu 2018 r. ówczesny minister kultury Piotr Gliński zawarł z Fundacją Lux Veritatis umowę dotyczącą budowy i współprowadzenia muzeum, mimo że fundacja nie miała żadnego doświadczenia w działalności muzealnej. Do czasu zakończenia kontroli ministerstwo wydało na budowę muzeum niemal 149 mln zł, czyli dwa razy więcej, niż pierwotnie zakładano, a także ponad 57 mln zł na opracowanie założeń i kompleksową realizację wystawy stałej, chociaż umowa takich wydatków nie przewidywała.

W umowie znalazł się zapis, że w przypadku likwidacji muzeum fundacja nie będzie zobowiązana do zwrotu nakładów poniesionych przez ministerstwo. Z umowy wynika również, że muzeum będzie działało do końca 2023 r., a jego dalsze działanie miało zależeć od zgody obu stron, co jest sprzeczne z ustawą o organizowaniu i prowadzeniu działalności.

19 października 2023 r., kilka dni po wyborach parlamentarnych, ówczesny minister kultury podpisał aneks, który zmienił pierwotny zapis umowy, dostosowując go do zrealizowanych zadań. Do umowy wprowadzono zapis, który zobowiązywał kolejnego ministra do przekazywania fundacji Lux Veritatis nie mniej niż 15 mln zł rocznie przez cztery kolejne lata. Miała być to dotacja na działalność bieżącą.

W dniu, w którym minister kultury podpisał aneks do umowy z fundacją, Muzeum "Pamięć i Tożsamość" zostało uroczyście otwarte, ale bez wystawy stałej i z zaledwie kilkoma pracownikami zatrudnionymi na etacie. Obecnie placówka funkcjonuje w ograniczonej formie, ponieważ zgodnie z ustawą o muzeach za dzień zakończenia organizowania takiej instytucji przyjmuje się dzień otwarcia wystawy stałej.

Do czasu nadania depeszy PAP nie otrzymała ze strony Fundacji Lux Veritatis komentarza, o który się zwróciła.

Przeczytaj źródło