Milion złotych kary za uprawę tej rośliny. UE wprowadza surowy zakaz

1 tydzień temu 9

Twoje drzewa słabną, a krzewy są oplątane gęstą lianą? Winowajcą może być dławisz okrągłolistny - inwazyjny gigant z Azji, który w polskich warunkach rośnie w zastraszającym tempie, osiągając nawet 4 metry rocznie. To cichy, ale destrukcyjny intruz, który całkowicie zmienia bioróżnorodność i jest śmiertelnie niebezpieczny dla rodzimych gatunków. Sprawdź, dlaczego Komisja Europejska kategorycznie zakazała jego posiadania.

Uprawa tej rośliny będzie surowo zakazana w UE

Wygląda niewinnie, ale to jeden z najgroźniejszych intruzów w polskiej zieleni: dławisz okrągłolistny (Celastrus orbiculatus). Ten azjatycki gigant rośnie jak szalony, dusi drzewa, oplata krzewy i w kilka sezonów potrafi przejąć kontrolę nad całą posesją. Co gorsza, ptaki roznoszą jego nasiona na kilometrowe odległości, czyniąc go prawdziwą plagą.

Od 2 sierpnia 2027 roku nikt w Unii Europejskiej nie będzie mógł go uprawiać ani posiadać. Za złamanie tego zakazu grożą astronomiczne kary (nawet do 1 miliona złotych).

Jak rozpoznać dławisza w ogrodzie? (Kluczowe cechy)

Dławisz okrągłolistny to pnącze, które pokochali ogrodnicy za jego mrozoodporność (wytrzyma nawet do -30°C) i bezobsługowość. Ale jego cechy to jednocześnie sygnały ostrzegawcze:

  • Pochodzenie: Japonia, Korea, Chiny.
  • Wzrost: Ekstremalnie szybki - do 4 m rocznie. Docelowo 10-12 m.
  • Liście: Jajowate/koliste, gładkie, błyszczące, intensywnie zielone. Jesienią: złote.
  • Owoce: Drobne, kuliste. Początkowo żółte, po dojrzeniu pękają, odsłaniając jaskrawo czerwone nasiona. Niestety, wyglądają dekoracyjnie, ale są toksyczne.
  • Siedlisko: Słońce, półcień, ubogie gleby - rośnie wszędzie.

Ważne

Te czerwone nasiona są roznoszone przez ptaki, co jest główną przyczyną jego szybkiej inwazji na nowe tereny.

Dlaczego dławisz jest tak niebezpieczny? Zakaz UE

Dlaczego tak efektowna roślina trafiła na czarną listę Komisji Europejskiej? Powód jest jeden: niszczy rodzime ekosystemy.

  • Dławienie drzew: Pnącze oplata pnie i gałęzie, odcinając im dostęp do światła i powietrza. W rezultacie duże, zdrowe drzewa po prostu obumierają.
  • Redukcja bioróżnorodności: Tworzy gęsty, nieprzepuszczalny "koc", który wypiera polskie gatunki roślin leśnych i ogrodowych.
  • Toksyczność: Owoce, choć kuszące wizualnie, zawierają toksyczne substancje, które mogą wywołać zatrucia (nudności, wymioty) u ludzi i zwierząt domowych.

Unijny zakaz to środek prewencyjny mający uchronić europejskie lasy i ogrody przed katastrofą, jaką dławisz wywołał już m.in. w Ameryce Północnej.

Jak skutecznie usunąć dławisza z ogrodu?

Nie czekaj do 2027 roku. Im szybciej pozbędziesz się dławisza, tym mniejsze szkody i niższe koszty rekultywacji. Policz wszystkie egzemplarze. Oceń, jak rozległy jest system korzeniowy. Usuń wszystkie owoce (żółte torebki z czerwonymi nasionami), zanim dojrzeją. Wykop całą bryłę korzeniową. Nawet mały fragment korzenia w ziemi sprawi, że roślina odrośnie. Jeśli dławisz oplata drzewo, najpierw odetnij pędy przy samej ziemi. Dopiero potem stopniowo usuwaj resztę z pnia, by nie uszkodzić drzewa.

Pod żadnym pozorem nie kompostuj odciętych pędów ani korzeni. Mogą się łatwo ukorzenić. Najlepiej spalić lub wyrzucić jako odpady zielone w zamkniętych workach. Przy bardzo rozległym systemie korzeniowym można rozważyć herbicydy systemowe. W Polsce stosuj tylko preparaty dopuszczone do obrotu i zgodnie z zaleceniami. Najlepiej aplikować je jesienią na świeżo ścięte pędy - wtedy roślina "zasysa" truciznę prosto do korzeni.

Czym zastąpić dławisza? Bezpieczne i piękne pnącza

Zamiast inwazyjnego dławisza wybierz bezpieczne, rodzime pnącza, które nie zagrażają ekosystemowi:

  • Wiciokrzewy
  • Powojniki
  • Winobluszcz

Źródło: Deccoria

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przeczytaj źródło