Miłe złego początki. Kawa była blisko sukcesu

1 dzień temu 4
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Katarzyna Kawa przegrała w finale eliminacji turnieju WTA 500 w Berlinie. Polka pewnie wygrała pierwszego seta w starciu z Wiktorią Tomową, ale ostatecznie to Bułgarka wyszła zwycięsko z całej potyczki, zapewniając sobie miejsce w głównej drabince imprezy.

Zmagania rangi WTA 500 w Berlinie na kortach trawiastych to kolejny przystanek przed docelowym w tej części sezonu wielkoszlemowym Wimbledonem. Do dwustopniowych kwalifikacji w Niemczech przystąpiła Katarzyna Kawa, która w pierwszej rundzie odprawiła Dalmę Galfi.

ZOBACZ TAKŻE: Przed nami turniej w Poznaniu. Na starcie czterech polskich tenisistów

W drugiej i zarazem ostatniej fazie eliminacji przeciwniczką Polki była Wiktoria Tomowa. Pojedynek rozpoczął się świetnie dla naszej reprezentantki, która błyskawicznie wypracowała sobie bezpieczną przewagę. Prowadziła bowiem już 5:0, a set padł jej łupem do dwóch.

Druga partia była już zdecydowanie bardziej wyrównana. Co prawda, Kawa zdołała już na starcie przełamać Tomową, a potem potwierdzić to własnym serwisem, jednak na niewiele się to zdało. Z wyniku 2:0 zrobiło się 2:2.

Kluczowa była końcówka. Na 5:3 odskoczyła Bułgarka, ale Polce udało się zniwelować różnicę breaka. Wtedy zabrakło kropki nad i. Tomowa ponownie zdobyła przełamanie, czym wyrównała stan rywalizacji.

Ostatnia odsłona znów była spektaklem jednej aktorki. Z tym, że teraz stroną dominującą była Bułgarka. Ekspresowe dwa breaki i prowadzenie 5:0. Kawa dopisała na swoje konto honorowego gema, ale końcowo na tyle było ją stać. Tomowa triumfowała do jednego, awansując do głównej drabinki turnieju w Berlinie.

Katarzyna Kawa - Wiktoria Tomowa 6:0, 4:6, 1:6

Przejdź na Polsatsport.pl

Przeczytaj źródło