Mieszkańcy Gazy jak Ukraińcy? Brytyjscy parlamentarzyści apelują o wizy

4 miesięcy temu 68

TYLKO U NAS

2025-06-30 09:38

publikacja
2025-06-30 09:38

Kilkudziesięciu brytyjskich parlamentarzystów z różnych partii wezwało premiera Keira Starmera do przyjęcia rozwiązania wizowego dla mieszkańców Strefy Gazy na podobieństwo ułatwień, które po rosyjskiej inwazji otrzymali Ukraińcy – napisał w poniedziałek portal telewizji Sky News.

Mieszkańcy Gazy jak Ukraińcy? Brytyjscy parlamentarzyści apelują o wizy

Chodzi o umożliwienie Palestyńczykom ze Strefy Gazy, przebywającym w Wielkiej Brytanii, sprowadzenie do kraju swoich rodzin, dopóki ich powrót nie będzie bezpieczny. Podobne rozwiązania wprowadzono w 2022 r. dla Ukraińców po rosyjskie inwazji na ich kraj, a dwa lata wcześniej – dla mieszkańców Hongkongu po wprowadzeniu przez Chiny surowych przepisów dotyczących bezpieczeństwa narodowego.

Hongkong pozostawał pod kontrolą brytyjską od 1842 do 1997 r., kiedy został zwrócony Chinom. Palestyna wchodziła w latach 1920-1948 w skład brytyjskiego obszaru mandatowego, obejmującego obecne terytorium Izraela i Strefę Gazy.

„Tak jak Wielka Brytania otworzyła swoje drzwi dla osób uciekających przed prześladowaniami na Ukrainie i w Hongkongu, wierzymy, że ta sama gościnność powinna zostać okazana palestyńskim rodzinom” – napisano w liście do premiera i szefowej resortu spraw wewnętrznych Yvette Cooper

Pod apelem podpisało się 67 parlamentarzystów, w tym 35 członków Izby Gmin oraz Izby Lordów z Partii Pracy, której Starmer jest liderem, a także przedstawiciele Liberalnych Demokratów, Zielonych, kilku posłów z Irlandii Północnej i Szkocji oraz jedna konserwatystka z Izby Lordów – Arminka Helic. Inicjatorką listu była posłanka tego ugrupowania Marsha de Cordova.

Sygnatariusze oskarżają Izrael m.in. o „kampanię bombardowań i ataków militarnych, a także atakowanie ludzi korzystających z pomocy humanitarnej” w Strefie Gazy.

Wojna w Strefie Gazy trwa od 7 października 2023 r., gdy w ataku palestyńskiego Hamasu na południe Izraela zginęło około 1200 osób, a 251 zostało porwanych. Kilkudziesięciu zakładników wciąż pozostaje w rękach terrorystów. Według danych kontrolowanej przez Hamas administracji izraelski odwet pochłonął już życie około 56,2 tys. Palestyńczyków, głównie cywilów. (PAP)

mrf/ ap/