Miejsce aktu dywersji to nie przypadek. Słowa Tuska jak poważne ostrzeżenie

1 miesiąc temu 13
Miejsce aktu dywersji to nie przypadek. Słowa Tuska jak poważne ostrzeżenie
Miejsce aktu dywersji to nie przypadek. Słowa Tuska jak poważne ostrzeżenie Fot. paparazzza / shutterstock

Donald Tusk zareagował po kolejnym akcie dywersji, do którego doszło na trasie Warszawa – Lublin. Miejsce, gdzie zniszczono tory kolejowe, nie jest przypadkowe.

Daj napiwek autorowi

"Niestety potwierdziły się najgorsze przypuszczenia. Na trasie Warszawa-Lublin (wieś Mika) doszło do aktu dywersji. Eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy" – informował Donald Tusk.

Kolejny akt dywersji w Polsce. To nieprzypadkowa trasa

Szef polskiego rządu przekazał, że mówimy o jednej z kluczowych tras, której używa się m.in. do przekazywania pomocy broniącej się przed rosyjską agresją Ukrainie.

"Wysadzenie torów kolejowych na trasie Warszawa-Lublin to bezprecedensowy akt sabotażu, wymierzony bezpośrednio w bezpieczeństwo państwa polskiego i jego ludności cywilnej. Trasa ta ma również kluczowe znaczenie dla dostarczania pomocy humanitarnej Ukrainie. Złapiemy sprawców, kimkolwiek są" – przekazał premier.

Więcej informacji wkrótce.

Czytaj także:

logo

Przeczytaj źródło