Miedwiediew odpowiada na słowa Trumpa. Wyśmiał prezydenta USA

Trump nazwał Miedwiediewa "głupim człowiekiem"

We wtorek 30 września Donald Trump ogłosił, że przesunął "jeden lub dwa okręty podwodne" na wybrzeże Rosji. - Rosja ostatnio nam trochę groziła. Wysłałem okręt podwodny, jądrowy. Najbardziej zabójcza broń, jaka kiedykolwiek powstała, nie da się jej wykryć - stwierdził prezydent USA. - Wysłałem jeden lub dwa okręty podwodne na wybrzeże Rosji, żeby być ostrożnym, bo nie możemy pozwolić, żeby ludzie rzucali takim słowem. Nazywam je słowem na "n". Są dwa słowa na "n" i nie można używać żadnego z nich - powiedział. Trump w ten sposób zrobił aluzję do słowa "nuklearny" oraz rasistowskiego określenia osób czarnoskórych. - Mamy więcej broni jądrowej niż ktokolwiek inny, mamy lepszą broń i nowszą - mówił. Nazwał również byłego przywódcę Rosji Dmitrija Miedwiediewa "głupim człowiekiem". Przypomnijmy, że na początku sierpnia Trump poinformował, że USA rozmieszczą atomowe okręty podwodne w strategicznych regionach w pobliżu Rosji. To odpowiedź na prowokacyjne komentarze Moskwy. 

Były prezydent Rosji odpowiada

Teraz Miedwiediew wyśmiał Trumpa. Stwierdził, że Stany Zjednoczone nie wysłały okrętów podwodnych z bronią jądrową, jak sam obiecywał. "Nowy odcinek thrillera" - napisał Miedwiediew po angielsku na portalu X. "Trump po raz kolejny wspomniał o okrętach podwodnych, które rzekomo 'wysłał na rosyjskie wybrzeże', twierdząc, że są 'bardzo dobrze ukryte'" - czytamy we wpisie. "Jak głosi przysłowie, trudno znaleźć czarnego kota w ciemnym pokoju, zwłaszcza jeśli go tam nie ma" - dodał rosyjski polityk.

Tło sprawy

Na początku sierpnia Trump przyznał, że amerykańskie atomowe okręty podwodne są "bliżej Rosji". Zapowiedział wówczas, że Stany Zjednoczone rozmieszczą dwa okręty w strategicznych regionach w pobliżu Rosji. W wywiadzie dla telewizji Newsmax Trump wyjaśnił, że decyzja ta była reakcją na wypowiedź byłego prezydenta Rosji. - Miedwiediew powiedział bardzo złe rzeczy o broni nuklearnej - mówił Trump. - Kiedy słyszę słowo "nuklearny", zapala mi się lampka ostrzegawcza i myślę: "Lepiej bądźmy ostrożni", bo to jest największe zagrożenie. Nie powinien był tego mówić. Mówił już w przeszłości różne rzeczy. Dlatego zawsze chcemy być gotowi. Wysłałem więc w ten region dwa okręty podwodne z napędem atomowym - powiedział. Miedwiediew, wiceszef rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa, napisał na platformie X, że ultimatum Trumpa wobec Moskwy w sprawie Ukrainy może doprowadzić do otwartego konfliktu zbrojnego między USA a Rosją. "Trump gra z Rosją w: 50 dni czy 10…" - napisał wówczas Miedwiediew. Według niego takie wypowiedzi amerykańskiego prezydenta to nie deeskalacja, lecz "krok w stronę wojny - nie z Ukrainą, ale z własnym krajem".