Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
News
„Przeprowadzę z nim długi, pewnie najdłuższy w jego życiu wywiad”.
Opublikowany
8 godzin temu
18 czerwca 2025
We wtorek gościem Krzysztofa Stanowskiego w Kanale Zero będzie Quebonafide. Dziennikarz przekonuje, że w przyszły weekend raper „rozwali system”.
W przyszły piątek i sobotę Quebonafide zagra dwa pożegnalne koncerty na Narodowym. Kilka dni wcześniej pojawi się w Kanale Zero, gdzie ma udzielić długiego wywiadu Stanowskiemu:
– Quebonafide, czyli Kuba, jest bez wątpienia jedną z najciekawszych osób, jakie poznałem. Niesamowicie szerokie horyzonty, wręcz obsesyjna ciekawość świata, niebanalność w każdym aspekcie życia. Wielopoziomowe rozkminki. Artysta – czasami używa się tego słowa na wyrost, czasami nawet prześmiewczo, ale w jego wypadku pasuje w punkt: artysta. Inspirujący, intrygujący, przyciągający przygody, ale przy tym mega normalny człowiek. Nie mogę doczekać się wtorku (24 czerwca, zmiana terminu ze środy), kiedy przeprowadzę z nim długi, pewnie najdłuższy w jego życiu wywiad. Kilka dni później – w piątek i sobotę – Quebo wystąpi ze swoim ostatnim show. To znaczy, ja sobie nie dam ręki uciąć, czy ostatnim, mam nadzieję, że kiedyś zmieni zdanie i zatęskni za sceną, ale na dziś decyzja brzmi: ostatnim. O, i to będzie SHOW. Coś, czego moim zdaniem nikt się nie spodziewa. Coś, czego w Polsce jeszcze nikt nie zrobił. Ostatecznie rozwalenie systemu.
Zanim Polska będzie mówić o tym, co się odwaliło na Narodowym, zanim widzowie z piątku zaczną spoilerować coś tym z soboty, zanim Kuba ujawni wszystkie niespodzianki, jakie zaplanował, zapraszam do Kanału Zero.
Wtorek, 20:00. Zmieniliśmy termin ze środy na wtorek, ponieważ w środę Quebo miałby tylko dwie godziny z hakiem na rozmowę, a we wtorek nic nas nie ogranicza. Fanów tego artysty zachęcać nie muszę, ale zachęcam bardzo tych, którzy są muzycznie po innej stronie.
Czas naprawdę poznać Kubę Grabowskiego, czyli Quebonafide – informuje Stanowski.
News
Prześmiewcze odzwierciedlenie rapera w nowej produkcji platformy.
Opublikowany
19 godzin temu
18 czerwca 2025
Nowy serial komediowy „Aniela”, w którym główną rolę gra Małgorzata Kożuchowska, od kilku dni utrzymuje się na szczycie najchętniej oglądanych produkcji w Polsce na Netfliksie. Produkcja zyskała popularność nie tylko dzięki charakterystycznemu stylowi, ale również kontrowersyjnemu wątkowi parodiującemu znanego rapera Matę.
Raper Banan — satyra na Matę?
Jednym z bardziej wyrazistych bohaterów serialu jest Banan, w którego wciela się Antek Sztaba. Ta fikcyjna postać to bezpośrednie nawiązanie do kariery Młodego Matczaka. Podobieństw jest wiele — począwszy od stylistyki ubioru (Banan nosi charakterystyczny żółty garnitur, niemal identyczny jak ten, który Mata miał na sobie w kampanii McDonald’s), po tło rodzinne i sposób prowadzenia kariery.

Banan, podobnie jak jego pierwowzór, zdobywa sławę dzięki viralowej popularności, a następnie monetyzuje ją, stając się twarzą napojów. W serialu pojawia się także jego ojciec, Marecki (grany przez Cezarego Pazurę), który prowadzi własną kancelarię prawną. To oczywiste odniesienie do prof. Marcina Matczaka, ojca Maty, znanego prawnika i komentatora życia publicznego.
Netflix wypuścił także numer Banana „Wskakuj na banana”:
Od „Patointeligencji” do kultury masowej
Mata zaistniał na scenie muzycznej w 2019 roku utworem „Patointeligencja”, który odbił się szerokim echem w mediach i rozpoczął jego błyskawiczną karierę. Raper szybko stał się jednym z najgłośniejszych nazwisk młodego pokolenia, czego dowodem była m.in. jego współpraca z McDonald’s, gdzie promował specjalny zestaw sygnowany własnym pseudonimem.
Parodia czy komentarz społeczny?
Scenarzysta serialu, Paweł Demirski, znany jest z wykorzystywania realiów społecznych i politycznych do budowania satyrycznych opowieści. W przypadku „Anieli” trudno mówić o przypadkowym zbiegu okoliczności — zbieżność między Matą a postacią Banana jest zbyt dokładna, by była niezamierzona.
Mimo że żadna ze stron nie odniosła się publicznie do tej inspiracji, widzowie i internauci nie mają wątpliwości, że chodzi o prześmiewcze odzwierciedlenie postaci prawdziwego rapera.
To przełomowy moment dla polskiej piłki amatorskiej i zarazem wyjątkowe wydarzenie w świecie gier wideo. W grze EA SPORTS FC 25 (dawniej FIFA) pojawił się unikalny strój inspirowany klubem z niższych lig – LKS Tajfun Ostrów Lubelski. Projekt pochodzi od Maty – rapera i prezesa tego zespołu.
„Tajfun 2040” – symbol lokalnej piłki i stylu Maty
Strój nazwany „Tajfun 2040” został wprowadzony do trybu FIFA Ultimate Team. Charakterystyczny zestaw zawiera celowo niesymetryczne getry w dwóch kolorach – co jest hołdem dla realiów niższych klas rozgrywkowych, gdzie brak środków często przekłada się na brak jednolitego wyposażenia. Koszulka zawiera również złote detale oraz subtelne nawiązania do twórczości Maty.
Ten ruch to pierwszy przypadek w historii serii EA SPORTS FC, kiedy w grze pojawia się element związany z amatorskim klubem piłkarskim z Polski.

Tajfun Ostrów Lubelski zagrał w tych samych koszulkach na żywo
Jeszcze większym zaskoczeniem okazał się ligowy mecz LKS Tajfun, rozegrany w realnym świecie w tych samych koszulkach, które można zdobyć w grze. Podczas starcia z LKS Biskupice drużyna z Ostrowa Lubelskiego wygrała 5:0, a jedną z bramek zdobył sam Mata, wykorzystując rzut karny. To dosłowne przeniesienie świata wirtualnego na boisko.
Koszulka dostępna w grze tylko do 10 lipca
Strój „Tajfun 2040” można zdobyć w trybie FUT do 10 lipca – końca ósmego sezonu gry. Klub LKS Tajfun, który obecnie zajmuje 3. miejsce w III grupie lubelskiej A klasy, zyskał dzięki temu niecodziennemu wydarzeniu ogólnopolską rozpoznawalność.
Mata: „Spełniłem marzenie”
Mata skomentował całą sytuację wprost, podkreślając emocjonalny wymiar tej współpracy:
– Dzięki tej współpracy mogłem połączyć trzy rzeczy: muzykę, drużynę i grę, którą kocham od dziecka. Marzenie, które właśnie się spełnia.
– Nasz herb, tifo i 3. komplet strojów z okazji 33-lecia klubu są już dostępne w grze #FC25 – dodał.
To bezprecedensowe połączenie świata muzyki, gier i lokalnego sportu pokazuje, jak ogromny potencjał drzemie w pasji – niezależnie od poziomu rozgrywek.
11. edycja Polish Hip-Hop Festival nadchodzi wielkimi krokami. Od 3 do 5 lipca 2025 roku malownicza nadwiślańska plaża w Płocku zamieni się w epicentrum hip-hopowej energii. Znamy już wszystkich, którzy wystąpią podczas tegorocznej edycji: wśrod najgłośniejszych ksyw: Kuban, Szpaku oraz Białas.
Już zaledwie pół miesiąca dzieli nas od jedenastej edycji imprezy, zrzeszającej fanów hip-hopu na plaży w Płocku. Głośne nazwiska usłyszymy już w czwartek, ponieważ scenę przejmą Kuban, Otsochodzi, Young Igi, Paluch czy Kizo. W piątek z kolei pojawią się Szpaku, Białas, Kuqe 2115, Reto i inni. Sobotni line-up zamkną Jan-rapowanie, Kaz Bałagane, rów babicze czy Young Leosia. Przekrój muzyczny jest na tyle duży, że wszyscy powinni znaleźć coś dla siebie.
Poniżej znajdziecie rozpiskę wszystkich artystów i DJ’ów z podziałem na poszczególne dni.
Czwartek, 03/07/2025
- Kuban
- Otsochodzi
- Young Igi
- Louis Villain
- Paluch
- Kizo
- Malik Montana
- Młody Klakson
- Miki Public Enemy
- Młody Siara
- Yarski
- Dj Amadi
- Taek
- 69beats
- Mike G
- Paragraph51
Piątek, 04/07/2025
- Szpaku
- Białas
- Kuqe 2115
- Reto
- Avi
- Słoń
- Tede
- Joanidis
- Lazy1
- Soina
- Falcont
- Shdow
- Yo.suzi
- Zielak Jr
Sobota, 05/07/2025
- Jan-rapowanie
- Żabson
- Young Leosia
- Kaz Bałagane
- Rów Babicze
- Kękę
- Chivas
- Gruby Bounce
- Seri092
- Blaki Selektah
- Felipe
- Phatrax
- Suma
- Dnu
Bilety na wydarzenie (zarówno wejściówki jednodniowe, jak i karnety na wszystkie 3 dni) znajdziecie pod tym adresem.

News
Niedawno dziarę na twarzy zrobił sobie też fan Bonusa RPK.
Opublikowany
2 dni temu
16 czerwca 2025
Gdyby trzeba było wskazać najbardziej fanatycznych wielbicieli rapu w Polsce, słuchacze ulicznego nurtu gatunku zajęliby wysokie miejsce. Nie tak dawno Bonus RPK pokazał pracę fana, który oddał muzyczny hołd, tatuując logo Ciemnej Strefy na policzku. Teraz podobny pomysł w trochę bardziej dyskretnym miejscu zrealizował słuchacz TPS’a.
Kilka miesięcy temu zrobiło się głośno o sympatyku Ciemnej Strefy, który sprezentował sobie logo wytwórni na twarzy. Inicjatywa wywołała niejednoznaczne reakcje – od propsów po szyderczą krytykę. Autorowi pomysłu trzeba uczciwie oddać, że wobec projektu mało kto przeszedł obojętnie i udało mu się wzbudzić duże zainteresowanie internautów.
Okazuje się, że nie tylko twórczość Bonusa RPK trafia prosto do serc ulicznych melomanów. Na socialach TPS’a pojawiła się storka z tatuażem, który zrobił sobie jeden z jego fanów. Dziara jest odzwierciedleniem okładki płyty „Hurt”, wydanej w 2019 roku. – Logo, samarka, TPS na dole. Na końcu w zeszycie malowałem to już w szkole – słyszymy w podkładzie okraszającym post z wytatuowanym wzorem.
