Mentzen szuka pracowników. Trudno uwierzyć, jakie daje warunki: "Za miskę ryżu"

1 miesiąc temu 20

Z pozoru zwykła oferta pracy zamieszczona przez Kancelarię Mentzena przerodziła się w internetową aferę. Opis stanowiska i warunki zatrudnienia wywołały falę krytyki ze strony opinii publicznej i polityków.

Kontrowersyjna oferta pracy u Mentzena

Na portalu z ofertami pracy pojawiło się ogłoszenie firmy Sławomira Mentzena, w którym poszukiwano montażysty wideo do działu marketingu. Choć sama funkcja nie budziła emocji, treść oferty już tak. W ogłoszeniu napisano m.in., że kandydat musi być gotów do pracy ponad normę, bez oczekiwania klasycznego „work-life balance”.

„Jeśli uważasz, że praca marketingowca kończy się o 16:00, to na pewno się nie dogadamy” — głosił wpis. Wynagrodzenie ustalono na 5500–6000 zł brutto, ale na podstawie umowy zlecenia.

Reakcje i zarzuty o łamanie prawa pracy

Na ofertę zwrócił uwagę działacz społeczny Jan Śpiewak, który nazwał ją „jawnie nielegalną” i oskarżył firmę o promowanie „zap***dolu za miskę ryżu”. Podkreślił, że wykorzystywanie umów cywilnoprawnych w warunkach pracy podporządkowanej jest nadużyciem i łamie Kodeks pracy.

Śpiewak skomentował również, że takie przypadki pokazują potrzebę reformy Państwowej Inspekcji Pracy: "Nie będzie już niewolników dla ich januszexów” — napisał.

Mentzen jawnie chwali się tym, że łamie prawo pracy. Praca zlecenie zamiast umowy o pracę, passie agressive ton sugerujący zapierdol za miskę ryżu. Dlatego polski januszariat tak się boi reformy inspekcji pracy. Nie będzie już niewolników dla ich januszexów. pic.twitter.com/1iXtA9ZNTW

— Jan Śpiewak (@JanSpiewak) November 5, 2025

Polityczna odpowiedź i zapowiedź zmian

Do sprawy odniosła się minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. „Wolny rynek to nie wolna amerykanka” — podkreśliła, przypominając, że wzmocnienie Inspekcji Pracy zostało zapisane w Krajowym Planie Odbudowy.

Od 2026 roku PIP ma zyskać nowe uprawnienia — będzie mogła administracyjnie przekształcać źle zawarte umowy cywilnoprawne w etaty, jeśli spełniają one warunki określone w art. 22 Kodeksu pracy.

Sławomir Mentzen na razie nie skomentował sprawy, jednak dyskusja wokół jego firmy stała się kolejnym punktem sporu o warunki pracy i etykę w biznesie.

Wolny rynek to nie wolna amerykanka.

Wzmocnienie Państwowa Inspekcja Pracy, “aby efektywnie broniła praw pracowników”. To jedno z naszych zobowiązań w umowie koalicyjnej i dlatego zostało to wpisane do KPO.

Celem tej reformy jest egzekwowanie istniejącego prawa. Tylko tyle.… https://t.co/jJL3VAp30e

— Katarzyna Pełczyńska (@Kpelczynska) November 6, 2025
Przeczytaj źródło