"Melissa" okrzyknięta "zagrażającą życiu falą". Zamykają lotniska, każą się schronić

Potężny huragan "Melissa" uderzy w rajskie wyspy. Na miejscu zamknięto lotniska i rozpoczęto ewakuację Fot. Pixabay

Nad rajskie wyspy Atlantyku nadciąga jeden z najpotężniejszych huraganów od dziesięcioleci. "Melissa" w poniedziałek 27 października osiągnęła piąty (najwyższy) poziom w skali Saffira-Simpsona. W ląd pełen ludzi uderzy z "czwórką", ale straty i tak mogą być ogromne.

Jamajka, Kuba, Haiti i Dominikana to kraje, które w największym stopniu odczują starcie z huraganem "Melissa". Najpoważniejsze konsekwencje jej przejścia będą miały miejsce na pierwszej z wymienionych wysp, bo to tam huragan dotrze w pierwszej kolejności. Władze już zamknęły tamtejsze lotniska i nakazały ludziom szukać schronień. W jedną noc spadnie tam tyle deszczu, co w Polsce przez cały rok.

Huragan "Melissa" we wtorek 28 października uderzy w Jamajkę. Lotniska wstrzymały pracę

Ze względu na rajskie plaże i wyjątkową kulturę Jamajka jest jednym z ciekawszych turystycznie miejsc na Oceanie Atlantyckim. Niestety osoby, które przebywają tam pod koniec października, będą musiały stawić czoła potężnemu żywiołowi.

"Od poniedziałku późnym wieczorem do wtorkowego poranka wzdłuż południowego wybrzeża Jamajki prawdopodobnie wystąpi zagrażająca życiu fala sztormowa, której towarzyszyć będą duże i niszczycielskie fale" – alarmuje jamajska służba meteorologiczna. Na skutek uderzenia "Melissy" fale mają mieć nawet 4 metry wysokości.

Jak podaje brytyjskie MSZ, podczas przejścia huraganu suma opadów wyniesie ok. 700 mm. To tyle ile w Polsce pada przez cały rok. Dodatkowym zagrożeniem będzie także wiatr, którego prędkość może sięgać 216 km/h. Na skutek tych zjawisk może dochodzić do powstawania powodzi błyskawicznych i osuwisk.

W związku z tym zagrożeniem rybakom i właścicielom małych łodzi na wyspie polecano niewychodzenie w morze. Zamknięto także lotniska i odwołano loty z i na Jamajkę. "Pasażerowie, prosimy o kontakt z liniami lotniczymi w celu zmiany rezerwacji. NIE UDAWAJCIE SIĘ NA LOTNISKO" – zaapelował port w Kingston, stolicy kraju.

Kuba na trasie potężnego huraganu. Jest pilny apel polskiej ambasady

Drugim najbardziej zagrożonym przez huragan "Melissa" krajem jest Kuba. W jej przypadku żywioł ma uderzyć przede wszystkim we wschodnie wybrzeże. To właśnie tam znajduje się miasto Santiago de Cuba. To drugie największe miasto Kuby, które jest domem dla ok. 500 tys. osób.

Na kubańskim wybrzeżu rozpoczęły się już ewakuacje ludności. Żywioł powinien dotrzeć tam we wtorek wieczorem lub w środę rano czasu polskiego. Meteorolodzy szacują, że do tego momentu zdąży on osłabnąć do trzeciego poziomu w pięciostopniowej skali. Jednak opady na poziomie 300-500 mm czy wiatr osiągający prędkość 150 km/h nadal będą wręcz śmiertelnym zagrożeniem.

"Prognozowana trasa ma przebiegać przez Jamajkę, Haiti i Kubę. W nadchodzących dniach we wschodniej części Kuby spodziewane są ulewne deszcze, silne wiatry, a nawet powodzie. Prosimy na bieżąco sprawdzać komunikaty miejscowych służb i stosować się do ich rekomendacji" – zaalarmowała polska ambasada na Kubie.