Mejza szarżował po drodze, a gdy zatrzymała go policja, zasłonił się immunitetem. Kierwiński grozi posłowi PiS

3 tygodni temu 15

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Poseł Mejza ubrany w białą koszulkę polo z napisem „Poseł Mejza” oraz godłem Polski stoi w ławach sejmowych, opierając się o poręcz. Wokół niego siedzą inni parlamentarzyści, a tło stanowi marmurowa ściana sali sejmowej. Mejza zatrzymany za rajd na drodze. Wykręcił się immunitetem / PAP Archiwalny / Paweł Supernak

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Łukasz Mejza został we wtorek zatrzymany przez policję za jazdę ponad 200 km/h w niedozwolonym miejscu, informuje RMF FM. Polityk miał zasłaniać się immunitetem. Sprawę szybko skomentował Marcin Kierwiński.

We wtorek media poinformowały o incydencie drogowym z udziałem posła Prawa i Sprawiedliwości, Łukasza Mejzy. Jak ustaliło RMF FM, parlamentarzysta został zatrzymany przez policję na drodze ekspresowej S3 w okolicach Polkowic w województwie dolnośląskim. Według informacji funkcjonariuszy, polityk miał jechać z prędkością sięgającą 200 km/h, czyli niemal dwukrotnie przekraczając dopuszczalny limit.

Mejza zatrzymany przez policję, nie przyjął mandatu

Policyjny patrol zatrzymał samochód posła do kontroli, a mundurowi zaproponowali mu mandat w wysokości 2,5 tysiąca złotych oraz 15 punktów karnych. Mejza odmówił jednak jego przyjęcia, powołując się na przysługujący mu immunitet poselski. W związku z tym policja nie mogła nałożyć kary ani zatrzymać prawa jazdy parlamentarzyście, co w przypadku zwykłego kierowcy byłoby konsekwencją tak poważnego wykroczenia.

Sprawa trafi teraz do Kancelarii Sejmu, a funkcjonariusze skierują wniosek o uchylenie immunitetu posła, by możliwe było pociągnięcie go do odpowiedzialności. Incydent już wywołał polityczne reperkusje – przedstawiciele rządu i opozycji komentują zachowanie parlamentarzysty, wskazując, że osoby pełniące funkcje publiczne powinny świecić przykładem, a nie nadużywać swoich przywilejów.

Marcin Kierwiński komentuje działania Mejzy i grozi mu konsekwencjami

"Niejaki Mejza pędził 200 km/h. Odmówił przyjęcia mandatu. Bo przecież jest posłem…. posłem PiS. Nie odpuścimy. Policja zrobiła swoje. Mejza odpowie za ten barbarzyński rajd" - napisał szef MSWiA Marcin Kierwiński na platformie X.

Trwa ładowanie wpisu Twitter

Można więc spodziewać się, że sprawa będzie miała dalszy ciąg.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Zapisz się na newsletter

Otrzymuj codziennie rzetelne informacje o zmianach w prawie i podatkach oraz aktualności istotne dla przedsiębiorców.

Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich

Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.

success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Zobacz

Popularne Zobacz również Najnowsze

image for background

logo www.GazetaPrawna.pl

Przejdź do strony głównej

Przeczytaj źródło