Media ujawniają strategiczne plany USA. Chcą wysłać wojsko do kolejnego kraju

Wojsko USA w Damaszku?

Agencja Reutera nieoficjalnie ustaliła, że USA przygotowują się do ustanowienia obecności wojskowej w bazie lotniczej w Damaszku (Syria). Twierdzi tak sześć źródeł zaznajomionych ze sprawą. Zdaniem dwóch z nich baza miałaby służyć do "celów logistycznych, obserwacji, uzupełniania paliwa i operacji humanitarnych". Pomimo obecności amerykańskiego wojska to Syria zachowałaby tam jednak pełną suwerenność. Celem ma być monitorowanie potencjalnego paktu o nieagresji między Izraelem a Syrią. Zakłada on między innymi utworzenie strefy zdemilitaryzowanej na jej południowych krańcach. Według doniesień Agencji Reutera USA zabiegają o zawarcie porozumienia od miesięcy. Zdaniem syryjskiego informatora kraj ten miał wywierać presję na Syrię, aby zrobiła to przed końcem roku.

Donald Trump spotka się z prezydentem Syrii

Jak przekazali dziennikarze, w poniedziałek 10 listopada Donald Trump ma spotkać się z prezydentem Syrii Ahmedem al-Sharaa w Białym Domu. Zdaniem syryjskiego ministra spraw zagranicznych Asada al-Shaibaniego rozmowa ta pomoże otworzyć "nowy rozdział" w stosunkach między Damaszkiem a Waszyngtonem - podała Al Jazeera. Będzie to pierwsza wizyta syryjskiej głowy państwa w Białym Domu od ponad 80 lat. Wysłannik USA w Syrii Tom Barrack poinformował w rozmowie z agencją Axios, że podczas spotkania spodziewane jest podpisanie przez al-Sharaa porozumienia o przystąpieniu do koalicji przeciwko ISIS.

Władza w Syrii

Ahmed al-Sharaa objął władzę w Syrii po obaleniu reżimu Baszszara al-Asada. Według doniesień Washington Institute prezydent był salafickim dżihadystą z Al-Kaidy i lojalistą Państwa Islamskiego. Zdaniem ekspertów później zaczął on jednak dążyć do łagodniejszej formy rządów islamistycznych. Zerwał on również z ISIS (w 2013 roku) oraz z Al-Kaidą (w 2016 r.).