Kirył Dmitrijew ma spotkać się z Jaredem Kushnerem i Steve'em Wikoffem w Miami - ustaliło Politico. Urzędnicy USA podobno wierzą, że Rosja pójdzie na ustępstwa w konkretnych kwestiach.
Fot. REUTERS/Kristina Kormilitsyna
Spotkanie Rosja-USA w Miami
Według nieoficjalnych doniesień portalu Politico w nadchodzący weekend odbędą się rozmowy między rosyjską a amerykańską delegacją w Miami. Ich celem ma być przedstawienie wyników spotkania między USA, Ukrainą i Europą, które zostało przeprowadzone w Berlinie. Jak ustalili dziennikarze, udział w negocjacjach ma wziąć szef rosyjskiego państwowego funduszu majątkowego Kirył Dmitrijew zwany "prawą ręką" Władimira Putina. Z kolei po stronie USA mają zasiąść specjalny wysłannik Donalda Trumpa Steve Witkoff i zięć prezydenta USA Jared Kushner. Biały Dom jeszcze nie skomentował tych doniesień.
Czy Rosja pójdzie na ustępstwa?
Urzędnicy Donalda Trumpa mają wierzyć, że Rosja w ostatecznym porozumieniu zaakceptuje zachodnie gwarancje bezpieczeństwa i członkostwo Ukrainy w UE. Na razie nie ma jednak sygnałów, które mogłyby o tym świadczyć. Wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Riabkow stwierdził bowiem w poniedziałkowej rozmowie z ABC News, że Moskwa nie zaakceptuje wysłania wojsk NATO do Ukrainy po zakończeniu wojny.
Zobacz wideo Rosjanie karmią chatboty fałszywkami, by zmienić narrację
Kwestią sporną pozostają również ukraińskie terytoria: Krym oraz obwody: doniecki, ługański, zaporoski i chersoński, których domaga się Rosja. - Nie możemy w żadnej formie pójść na kompromis w tej sprawie - zaznaczył szef rosyjskiego MSZ w ABC News. Z kolei Władimir Putin podczas środowego posiedzenia rady Ministerstwa Obrony Rosji przestrzegł, że jeśli Ukraina i Zachód odmówią podjęcia "merytorycznych rozmów" w tej sprawie, to Rosja "osiągnie wyzwolenie swoich historycznych ziem środkami militarnymi" - podało RBC.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!




English (US) ·
Polish (PL) ·