Media: Nicolas Maduro prosi o pomoc wojskową Rosję, Chiny i Iran. Wysłał listy

1 tydzień temu 12

Media: Nicolas Maduro poprosił o pomoc Rosję, Chiny i Iran

"Washington Post" powołuje się na wewnętrzne dokumenty amerykańskiego rządu. Ma z nich wynikać, że Nicolas Maduro poprosił o wsparcie wenezuelskich sił zbrojnych. Chodzi między innymi o przekazanie radarów obronnych, naprawy samolotów, a nawet wsparcie w postaci rakiet. Prezydent Wenezueli skierował swoje prośby do Rosji, Chin i Iranu. 

Listy do Xi Jinpinga i Putina

Jak czytamy w "WP", z dokumentów wynika, że Maduro poprosił przywódcę Chin Xi Jinpinga o "rozszerzenie współpracy wojskowej", aby przeciwdziałać "eskalacji między USA a Wenezuelą". Z kolei wenezuelski minister transportu miał omawiać z irańskimi urzędnikami kwestie dotyczące dostawy dronów. W korespondencji do Władimira Putina natomiast Maduro miał zwrócić się m.in. o naprawy samolotów i dostawę rakiet. 

Zobacz wideo Amerykanie walczą z wenezuelskimi gangami jak z terrorystami i zabijają niewinnych

USA zaatakują Wenezuelę? Trump zaprzecza

Dzienniki "Miami Herald" i "Wall Street Journal" podały w piątek, że Stany Zjednoczone zaatakują w Wenezueli obiekty wojskowe oraz infrastrukturę wykorzystywaną przez kartel narkotykowy Soles. Celem ataku ma być też zlikwidowanie kierownictwa tej organizacji. Jednak prezydent Donald Trump zaprzeczył, że podjął taką decyzję. - Nie, to nieprawda - powiedział w rozmowie z dziennikarzami na pokładzie Air Force One w drodze na Florydę. Stany Zjednoczone znacząco zwiększyły obecność wojskową u wybrzeży Wenezueli. W rejon Morza Karaibskiego wysłano zgrupowanie złożone z trzech niszczycieli i około 4,5 tysiąca żołnierzy, wspieranych przez lotnictwo patrolowe i zwiadowcze. Biały Dom twierdzi, że operacja ma na celu zwalczanie karteli narkotykowych. Waszyngton oskarża reżim Nicolasa Maduro o kierowanie siecią przestępczą eksportującą narkotyki do USA. Jeden z rozmówców "Miami Herald" ocenił, że "czas dyktatora dobiega końca".

Przeczytaj też artykuł "Rosja formuje specjalne jednostki. Tuż przy granicy z NATO"

Źródła: Washington Post, Yahoo

Przeczytaj źródło