Fundacja imienia polskiego dezertera
Jak opisuje OKO.press, Międzynarodowa Fundacja Charytatywna im. Emila Czeczki jest propagandową organizacją, która współpracuje z białoruskim reżimem. Kieruje nią Dmitrij Bieliakow, który według ustaleń mediów należał w przeszłości do białoruskiego KGB. Gdy w 2021 roku Czeczko uciekł na Białoruś, Bieliakow miał się stać jego "opiekunem". Po jego śmierci założył fundację.
Nagroda dla Grzegorza Brauna
Organizacja przyznaje nagrody za "działania na rzecz pokoju i praw człowieka". W praktyce laureatami zostają osoby wspierające Rosję. W ubiegłym roku nagrodę przyznano Margaricie Simonian z rosyjskiej propagandowej stacji RT (dawniej Russia Today). Teraz laureatami zostali między innymi dwaj Polacy - europoseł Grzegorz Braun i Tomasz J., były działacz prorosyjskiej partii Zmiana, współpracownik szefa tej partii Mateusza Piskorskiego. Jak pisze portal, na Tomaszu J. ciążą zarzuty dotyczące sprawy zorganizowanej grupy przestępczej. Braun i drugi nagrodzony Polak nie pojawili się w Mińsku na uroczystości wręczania nagród. Powodem miała być trudność w przekroczeniu granicy. Jednocześnie Tomasz J. ma prokuratorski zakaz opuszczania kraju.
Zobacz wideo Policjanci interweniowali w sprawie znęcania się nad zwierzętami. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia
Kim był Emil Czeczko?
Emil Czeczko był polskim żołnierzem, pełnił służbę w 11. Mazurskim Pułku Artylerii, wchodzącym w skład 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej. W grudniu 2021 roku mężczyzna zdezerterował na Białoruś - z informacji przekazanych przez Mińsk wynika, że został zatrzymany pod Tuszemlą na Grodzieńszczyźnie, a następnie poprosił o azyl polityczny na Białorusi. Według polskiego Ministerstwa Obrony Narodowej Emil Czeczko jeszcze przed wstąpieniem do wojska miał problemy z prawem. Czeczko znęcał się psychicznie i fizycznie nad matką. W maju 2021 roku napadł na kobietę fizycznie - dusił ją, bił i groził pozbawieniem życia. Został też zatrzymany za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu i marihuany.
Dezercja Emila Czeczki
13 grudnia 2021 roku Czeczko stawił się w jednostce wojskowej z raportem o zwolnienie go ze służby. Mimo to został wysłany na polsko-białoruską granicę. Cztery dni później zszedł z posterunku i zaginął. 16 grudnia został zatrzymany w Białorusi. Jego ucieczka została wykorzystana w celach propagandowych i materiałach, w których oskarżono polskie władze o zbrodnie przeciwko uchodźcom. Czeczko mówił, że rzekomo był zmuszany do zabijania ludzi na granicy. 17 marca 2022 roku Komitet Śledczy Białorusi poinformował, że Emil Czeczko został znaleziony martwy w mieszkaniu w Mińsku.





English (US) ·
Polish (PL) ·