Max Korzh według Marcina Flinta: „Zawstydza 95% naszego rapu”

1 dzień temu 12

News

Dziennikarz nazywa „znudzonymi matołami” osoby, które mają problem z banderowskimi flagami na Narodowym.

Opublikowany

5 minut temu

13 sierpnia 2025

marcin flint max korzh

Marcin Flint, dziennikarz muzyczny związany z CGM.pl, napisał krótki komentarz na temat Maxa Korzha, jego umiejętnościach i odniósł się do tego, co działo się na PGE Narodowym.

Flinta nie interesuje, czyimi flagami machano na Narodowym

Flint zdecydowanie nie dogadałby się z ReTo w sprawie incydentów związanych z obecnością białoruskiego rapera w Polsce, do których dochodziło przed koncertem i w jego trakcie. Były członek chillwagonu potępia wymachiwanie czarno-czerwonymi flagami i pisze wprost o „pluciu na jego ojczyznę”. Tymczasem dziennikarzowi to zupełnie nie przeszkadza.

– Pamiętam, jak odkrywaliśmy Maxa Korża. Jak pierwszy raz poznawałem Winiego i rozmawialiśmy o nim nie wiem ile lat temu. Zupełnie nie dziwi mnie frekwencja na jego występach (Korża, nie Winiego xD), dziwi mnie raczej zdziwienie w tym temacie, zwłaszcza u dziennikarzy. Mam też w głębokim poważaniu, kto na nich był (na występach, nie na dziennikarzach xD), czyimi flagami tam machano i kto w związku z tym dostał sraczki – znudzone matoły (i ci cynicy, którzy trzymają ich na smyczy, a potem szczują) zawsze szukają winnych do linczowania i odreagowania swojego nieudacznictwa – napisał dziennikarz.

Max Korzh lepszy od 50 Centa

W dalszej części swojego wpisu, Flint naisał o umiejętnościach Białorusina i porównał weekendowe koncerty Korzha i 50 Centa.

– Nie będę pisać choćby o tym jak Korż switchuje flow i ile umie, jak mu to brzmi i wygląda. Typ z zapuszczonej Białorusi zawstydza 95% naszego rapu i na tym skończmy. Ale zwrócę uwagę na to jak mądrze i cholernie efektownie korzysta ze swojej tożsamości i jak buduje więź z odbiorcami. Gdybyśmy pogodzili się, że w tym naszym nieodmiennie żenującym rozkroku wschodnia noga stoi nam na pewniejszym gruncie, też byśmy mogli. A że wolimy pchać na Narodowy pingwiny z Madagaskaru, Post Malone wannabe show, żeby rozgrzać (czy cokolwiek udało się tam z ludźmi zrobić) tłum przed emerytowanym amerykańskim gangsterem z nieruchomą twarzą? Można i tak, może i tak jest bezpiecznej. Powodzenia. Ale Max mówi „movement” z lepszym akcentem – zakończył.

News

Artysta świętuje 12 rocznicę ślubu.

Opublikowany

25 minut temu

13 sierpnia 2025

mezo

Jacek „Mezo” Mejer podzielił się z fanami wyjątkowym kadrem z żoną Weroniką Radzimowską-Mejer. Powodem publikacji była 12. rocznica ich ślubu. Raper rzadko pokazuje życie prywatne, dlatego ten gest szczególnie ucieszył jego odbiorców.

Para jest razem od 2013 roku i wychowuje dwójkę dzieci – 6-letnią Ritę oraz 3-letniego Fryderyka. Mezo ma także starszą córkę Zuzannę z poprzedniego związku z Sandrą Łupicką.

– Żono, kochaj swego Meza. Dziękuję Ci za 12 lat małżeństwa i za nasze cudowne dzieci. Lecimy dalej! – napisał artysta w mediach społecznościowych, nawiązując do tekstu kawałka „Jakie masz dziś plany? (Aniele 23)„.

Żona rapera jest instruktorką jogi i fitnessu. Prowadzi aktywny tryb życia, dzieląc się w sieci ćwiczeniami, poradami oraz inspiracjami związanymi ze zdrowiem i formą.

News

Bardzo mocny komentarz rapera po wydarzeniach na Narodowym.

Opublikowany

9 godzin temu

12 sierpnia 2025

reto

fot. Alexander Tukan Pieniążek

ReTo publicznie oświadczył, że nie podoba mu się to, co wydarzyło się na koncercie Maxa Korzha na Narodowym. Padły mocne słowa.

Premier Donald Tusk poinformował, że wobec 63 uczestników zamieszek podczas koncertu na PGE Stadionie Narodowym wszczęto postępowania administracyjne dotyczące opuszczenia kraju. Wśród nich jest 57 obywateli Ukrainy i 6 Białorusinów.

Według służb, osoby te będą musiały wyjechać dobrowolnie lub w trybie przymusowym. Podkreślono, że działania mają charakter porządkowy i nie są wymierzone w konkretną narodowość.

Tymczasem ReTo wydał także swój komentarz na ten temat:

– Jestem dumny z bycia Polakiem. Mam znajomych z Ukrainy, którzy w Polsce są od lat, prowadzą firmy, płacą podatki, szanują mnie, mój kraj i jego historię, dlatego w zamian otrzymują mój szacunek.

Nie będę jednak siedzieć cicho w sytuacji, kiedy ktoś, kto jest tu gościem i znalazł schronienie w ciężkiej sytuacji, w zamian publicznie pluje na mnie i moją ojczyznę, wymachując symboliką, która bezpośrednio wiąże się z ogromną krzywdą, jaka spotkała ten kraj. Przeprosiny w tej sytuacji nie znaczą nic. Co ma wisieć, nie utonie – napisał, dołączając przekreślone zdjęcie osoby, która paradowała z czarna-czerwoną flagą.

reto max korzh
reto max korzh

News

Informację przekazał Dnonald Tusk.

Opublikowany

15 godzin temu

12 sierpnia 2025

max korzh

fot. Policja Warszawa

Po sobotnim koncercie Maxa Korzha na PGE Narodowym, 63 osoby zostaną wydalone z Polski – poinformował premier rządu Donald Tusk.

W sobotę, podczas wyprzedanego koncertu białoruskiego rapera Maxa Korzha na PGE Narodowym, doszło do poważnych incydentów. Część publiczności zeskakiwała z trybun, forsowała barierki, a na stadionie pojawiły się także kontrowersyjne flagi. Ochrona i policja miały problem z opanowaniem sytuacji.

Przed posiedzeniem rządu premier Donald Tusk poinformował, że po wydarzeniach na koncercie wszczęto postępowania dotyczące opuszczenia kraju wobec 63 osób – w tym 57 obywateli Ukrainy i 6 obywateli Białorusi.

– Będą musiały opuścić kraj dobrowolnie lub pod przymusem – powiedział szef rządu.

Tusk podkreślił, że chodzi o zamieszki, akty agresji i prowokacje, które wymagały natychmiastowej reakcji służb. – Sądy też zareagowały błyskawicznie, nakładając kary tam, gdzie doszło do wykroczeń lub przestępstw – dodał.

Jednocześnie premier zaznaczył, że nie wolno podsycać nastrojów antyukraińskich. – Tak jak władze ukraińskie muszą dbać o to, aby nie dochodziło do antypolskich gestów, tak i my powinniśmy zachować rozsądek – mówił.

News

„Zich nie jest fanem Bedoesa”.

Opublikowany

15 godzin temu

12 sierpnia 2025

bosski roman

Diss Bedoesa zniknął z Youtube’a po zgłoszeniu roszczeń autorskich. Bosski Roman z Firmy postanowił wyjaśnić sytuację odnośnie blokady kawałka „Helikopter w ogniu”.

Wiemy, że diss został zablokowany przez roszczenie złożone przez Zicha, producenta Firmy, który wyprodukował utwór „Mam wyj*bane”, na którym wzorował się Bedoes.

Firma nie zablokowała dissu

– Firma nic nie zablokowała, nie wykonywaliśmy żadnych ruchów w tym kierunku. Jeśli chodzi o moje wrażenie to można patrzeć na tę sytuację z dwóch stron – rozumiem argument, że jest to hołd dla Firmy i miło mi z tego względu, ale rozumiem też argumenty Zicha – mówi Bosski w rozmowie z Mateuszem Natali dla Popkiller.pl.

Zich jako producent „Mam wyj*bane” zablokował ten diss sam z siebie – nie jest fanem Bedoesa, ale przede wszystkim nie podobało mu się użycie tego motywu bez zapytania, bez informacji i w numerze, który atakuje innego artystę. Zich podjął taką decyzję, więc oczywiście muszę ją wesprzeć – dodaje.

Bosski Roman o Bedoesie i Patokalipsie

– Bedoes jest dla mnie osobą neutralną – nie znam go, nic do niego nie mam, nie czuję się wrogiem i rozumiem intencję, ale Patokalipsę znam i nie chcę mieszać się w atak na innych artystów z Krakowa. Argument Zicha by nie wykorzystywać naszej twórczości do ataku na kogokolwiek jest ciężki do odparcia mimo wszystkich dobrych intencji z drugiej strony. Absolutnie nie mam problemu z follow-upami, ale co innego gdy stają się one elementem beefu. Nie biorę udziału w konflikcie, nie jestem jego stroną. Sam brałem kiedyś udział w beefach, ale obecnie nie kręci mnie ta forma – swoje stare dissy usunąłem, bo nie chciałbym zostawiać takiej wizytówki – tłumaczy.

News

„Po co po latach stawiać sobie pomniki?”

Opublikowany

17 godzin temu

12 sierpnia 2025

matheo

Tede poinformował jakiś czas temu, że Matheo odciął się od niego w nieelegancki sposób. Tymczasem producent właśnie przedstawił swoją wersję wydarzeń.

Album „Esende Mylffon” z 2006 roku, w całości wyprodukowany przez Matheo, do dziś budzi sentyment wśród fanów Tedego. Była to jedyna wspólna płyta obu artystów. W jednym z ubiegłorocznych streamów Tede przyznał, że po premierze materiału producent wypiął się na niego i związał muzycznie najpierw z donGURALesko, potem z Sobotą i federacją KSW. Warszawski raper podkreślał, że to on „odkrył” Matheo, i nie krył rozczarowania, że ich drogi się rozeszły.

Sam Matheo przedstawił inną wersję wydarzeń, wskazując, że początki jego kariery wyglądały inaczej, niż opisał Tede:

– Polecałbym Jackowi najpierw skonsultować fakt „odkrycia” mnie z byłym managerem i DJ-em Ostaszem, a także dokładniej wyjaśnić sprawę współpracy z KSW z Maćkiem Kawulskim i przede wszystkim Waldkiem Kastą, który faktycznie ją zainicjował.

Jasne, nagraliśmy album, od którego zaczęła się moja przygoda z polskimi raperami, ale w tym czasie działałem już ze Stanami. Z Guralem rozpocząłem współpracę, bo z Jackiem muzycznie nie zapowiadało się na nic nowego, a z G świetnie się rozumieliśmy. Tak czy inaczej, i tak by mi się udało – po prostu pewne rzeczy wydarzyły się szybciej, za co jestem wdzięczny. Po co po latach stawiać sobie pomniki i opowiadać naciągane historie? – skomentował producent.

Przeczytaj źródło