Matka skatowanej Madzi spokorniała. Szykuje się do wyjścia na wolność

3 tygodni temu 18

Data utworzenia: 18 października 2025, 7:00.

12 lat temu Katarzyna W. (35 l.) matka małej Madzi z Sosnowca usłyszała wyrok 25 lat więzienia za zabicie półrocznej córeczki. Czas szybko płynie. Katarzyna W. odsiedziała już ponad połowę kary. W 2032 r. będzie mogła ubiegać się o warunkowe zwolnienie. — Ona już przygotowuje się do życia na wolności. Zmieniła nazwisko, spokorniała, nie gwiazdorzy. Dla skazanych połowa wyroku to taki moment przełomowy. Czas zastanowić się nad swoją przyszłością. Myśli się już o pisaniu wniosku o warunkowe zwolnienie. Skazane wiedzą, że swoją postawą trzeba sobie na to zasłużyć, nie czas na wojowanie — mówią informatorzy "Faktu". Dlatego Katarzyna W. zmieniła taktykę za kratami. Podjęła pracę na terenie zakładu karnego w Lublińcu, gdzie obecnie przebywa. Jest wzorową skazaną. Nie rzuca się w oczy.

Katarzyna W. zaliczyła już połowę kary 25 lat pozbawienia wolności. Zmieniła się w zakładzie karnym. Foto: SW, Michał Trojanowski, Tomasz Dudzinski / Edytor

Tragiczną historią z Sosnowca żyła w 2012 r. cała Polska. Katarzyna W. zgłosiła porwanie półrocznej Madzi, którą jak się okazało, zamordowała. Zwłoki córeczki ukryła pod warstwą kamieni w parku przy ul. Żeromskiego w Sosnowcu. Zanim doszło do ujawnienia przestępstwa, Katarzyna W. opowiadała o porywaczu Madzi, myląc trop policji. Gdy zaczęto wątpić w jego istnienie, opowiedziała przed kamerami, że dziecko wypadło jej z rąk ze śliskiego kocyka, co również było kłamstwem. W 2013 r. została skazana za zabójstwo na 25 lat więzienia, z możliwością ubiegania się o przedterminowe zwolnienie po 20 latach pobytu za kratami.

Śmierć małej Madzi. Katarzyna W. robi widowisko

— To nie jest już ta sama osoba, którą wszyscy pamiętają — mówią rozmówcy "Faktu" o Katarzynie W. Od ub. roku nosi inne nazwisko. Wspominają pierwsze lata pobytu Katarzyny W. za murami więzienia. Miała wtedy 22 lata. Najpierw przebywała w areszcie śledczym w Katowicach, a następnie w zakładzie dla kobiet w Krzywańcu. W katowickim areszcie chwaliła się koleżankom z celi, że z premedytacją zaplanowała zbrodnię i starannie przygotowała się do zamordowania córeczki. Zeznania jednej z osadzonych okazały się kluczowymi dowodami. Posłużyły wraz z innymi dowodami do sporządzenia aktu oskarżenia przeciwko matce Madzi i skazania jej na 25 lat więzienia.

Grudziądz. "Księżniczka na zamku"

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Źródło: teksty własne fakt

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło