Mateusz Damięcki to jeden z najbardziej rozpoznawalnych i cenionych polskich aktorów swojego pokolenia. Urodził się w rodzinie o silnych tradycjach artystycznych — jego ojciec, Maciej Damięcki, matka, Joanna, a także dziadkowie, Irena Górska-Damięcka i Dobiesław Damięcki, również byli związani z teatrem i filmem. Nic więc dziwnego, że Mateusz już od najmłodszych lat wiedział, jak wygląda świat sceny i kamery.
Aktor ukończył Akademię Teatralną im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie w 2004 r. i od tego czasu nieprzerwanie rozwija swoją karierę zarówno na dużym ekranie, jak i w teatrze czy telewizji. Debiutował jeszcze jako dziecko, pojawiając się w filmach i serialach, a także użyczając głosu w produkcjach dubbingowych. Szeroką rozpoznawalność przyniosła mu rola Cezarego Baryki w ekranizacji "Przedwiośnia". W kolejnych latach występował w wielu głośnych produkcjach, m.in. "Karol — człowiek, który został papieżem", "Kochaj i tańcz", "Na dobre i na złe", "Furioza" czy "Prosta sprawa", w której zagrał u boku swojego ojca.
Aktor w najnowszym odcinku podcastu "WojewódzkiKędzierski" wyjawił, czy chciałby zrobić międzynarodową karierę. Kryją się za tym dwie niezbyt miłe historie.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoJakie były nieudane próby Mateusza Damięckiego za granicą?
O czym opowiadał Mateusz Damięcki w podcaście 'WojewódzkiKędzierski'?
Jakie role Mateusz Damięcki zagrał w polskich produkcjach?
Dlaczego druga próba międzynarodowej kariery Mateusza Damięckiego nie doszła do skutku?
Mateusz Damięcki o zagranicznych angażach
Prowadzący dopytywali artystę, czy myślał o pracy za granicą. Mateusz Damięcki opowiedział o dwóch nieudanych próbach.
— Otarłem się o to dwukrotnie. Raz wygrałem casting — zresztą nie używam już tej nomenklatury — uważam, że nie można wygrać castingu — wtedy jeszcze tak uważałem. Miałem grać w brytyjskim spektaklu — produkcja mieściła się w centrum Londynu. To miała być czteroosobowa sztuka i Lynda Bellingham, która grała główną rolę w przestawieniu "A Passionate Woman" — to ja miałem tam zagrać główną rolę i na trzy dnia przed, kiedy już odpuściłem wszystko w Warszawie, w Polsce, rozstałem się z jednym serialem, nie wziąłem dwóch kolejnych oraz zrobiłem sobie dwa zastępstwa w przedstawieniach, w których grałem, zadzwoniono do mnie, że Lynda jest chora i nie będziemy tego grać — wyjawił aktor.
— Wtedy sześć lub siedem miesięcy nie pracowałem, bo musisz sobie zasłużyć, żeby z powrotem wrócić na tory. Linda nie wyzdrowiała, bo to nie było przeziębienie, tylko rak. Rok później nie żyła, do dzisiaj mam piękny list, w którym pisze: "Dear Mateusz, I am so sorry that I have a cancer" [Drogi Mateuszu, bardzo przepraszam, że mam raka]. Cudowna, wspaniała kobieta, z którą los nas jednak w pracy nie zetknął.
To była gorzka pigułka, bo myślałem, że pana Boga za nogi złapałem, że to zrobię, a nie zrobiłem
— przyznał.
Mateusz DamięckiMaciej Krüger / Onet / Onet
Jak się okazuje, kolejna próba zakończyła się w momencie wybuchu pandemii COVID-19. — To samo stało się, żeby było śmieszniej, tylko bez choroby, tuż przed covidem. Dostałem fantastyczną rolę w serialu, który mieliśmy grać w Liverpoolu czy Manchesterze. W tym castingu udało mi się przejść jedną, drugą, trzecią turę, potem się okazało, że to jestem ja — opowiadał.
— Zacząłem się do tego przygotowywać, wydrukowałem umowę, którą miałem podpisaną z mojej strony, by zawieźć do Londynu, ubezpieczenie, bilety lotnicze i premier Morawiecki tego samego wieczora zamknął przestrzeń powietrzną nad Polską. W momencie, gdy wszedł do nas COVID, to tydzień później był w Wielkiej Brytanii. Oni czekali tydzień. Znów miałem nadzieję, że w tym zagram i się nie udało — podsumował Mateusz Damięcki.
Mateusz DamięckiMaciej Krüger / Onet
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.
Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@redakcjaonet.pl.

22 godziny temu
7





English (US) ·
Polish (PL) ·