Masz wiatrak w pobliżu domu? Możesz dostać nawet 20 000 zł rocznie! Nowy fundusz już blisko

6 dni temu 9
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Nawet 100 tys. zł na jedną turbinę. Mieszkańcy podzielą się pieniędzmi

W nowelizowanej ustawie znalazła się poprawka wprowadzająca Fundusz Partycypacyjny. Oznacza to, że każdy inwestor budujący nową turbinę wiatrową będzie musiał przekazać 20 000 zł za każdy 1 MW mocy do specjalnego funduszu. W praktyce:

  • nowoczesna turbina to zwykle 5 MW,
  • czyli do podziału dla mieszkańców będzie nawet 100 000 zł rocznie z jednej turbiny!

Kto dostanie pieniądze?

Z Funduszu Partycypacyjnego będą mogły skorzystać osoby, które:

  • mieszkają do 1000 metrów od nowej turbiny,
  • są właścicielami lub współwłaścicielami budynków mieszkalnych.

Wysokość wypłaty będzie zależała od liczby beneficjentów oraz tego, ile turbin i jaka moc zostanie zainstalowana w danej lokalizacji. Im bliżej mieszkasz – tym większa szansa na konkretną wypłatę.

Nie trzeba nic inwestować

W przeciwieństwie do dotychczasowych przepisów (gdzie mieszkańcy mogli wykupić udział w produkcji energii za ok. 10 000 zł), nowy fundusz działa automatycznie i bez udziału środków własnych. Mieszkańcy nie muszą nic robić poza zgłoszeniem swojego prawa do budynku.

Jak podkreślają eksperci, to dużo prostszy i bardziej sprawiedliwy mechanizm, który szczególnie docenią osoby mniej zamożne lub niechętne ryzykownym inwestycjom.

20 000 zł rocznie za wiatrak w pobliżu - kiedy to ruszy?

Nowe przepisy są na etapie prac sejmowych, ale ich przyjęcie ma nastąpić jeszcze w 2025 roku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem – pierwsze wypłaty mogą ruszyć już w 2026 roku, wraz z oddawaniem do użytku nowych turbin wiatrowych.

Po co to wszystko?

Nowy mechanizm ma zwiększyć akceptację społeczną dla energetyki wiatrowej. Zamiast tylko patrzeć na wiatrak za oknem, mieszkańcy będą mogli co roku otrzymywać z tego tytułu realne pieniądze. I to bez formalności i ryzyka.

Branża OZE liczy, że nowe przepisy ułatwią budowę farm wiatrowych, zwłaszcza po zniesieniu tzw. zasady 10H. Obecnie inwestycje są blokowane przez sprzeciw lokalnych społeczności – fundusz może to zmienić.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Przeczytaj źródło