Martyna Wojciechowska grzmi po słowach Roberta Bąkiewicza. "To odczłowiecza"

3 tygodni temu 17

Robert Bąkiewicz, znany z kontrowersyjnych wypowiedzi, ponownie wzbudził oburzenie. W trakcie swojego przemówienia 11 października odniósł się do kwestii nielegalnej migracji, powiedział: "Te chwasty trzeba z polskiej ziemi powyrywać i napalm na tę ziemię rzucać, żeby nigdy nie odrosły". W jego narracji "chwastami" mieli być imigranci. Jak dowiedział się Onet, prokuratura uznała, że słowa te mogą nosić znamiona przestępstwa i wszczęła postępowanie pod kątem publicznego nawoływania do popełnienia zbrodni. Za taki czyn grozi nawet do trzech lat więzienia.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Jakie słowa wypowiedział Robert Bąkiewicz?

Co Martyna Wojciechowska napisała na Instagramie?

Jakie konsekwencje grożą za wypowiedzi Bąkiewicza?

Dlaczego Martyna Wojciechowska uważa język nienawiści za niebezpieczny?

Martyna Wojciechowska: Od języka wszystko się zaczyna

Do wypowiedzi Roberta Bąkiewicza odniosła się Martyna Wojciechowska, znana dziennikarka i podróżniczka, która w swoim wpisie na Instagramie nie kryła oburzenia.

Słowa mają moc. Ogromną. I mogą być początkiem dobra albo zła

— rozpoczęła swój post. Martyna Wojciechowska podkreśliła, że język, który odczłowiecza innych ludzi, jest niezwykle niebezpieczny.

To język, który odczłowiecza. A od odczłowieczenia do usprawiedliwiania przemocy jest bardzo krótka droga. Historia, aż za dobrze to pamięta

— napisała.

Dziennikarka przypomniała również o tragicznych skutkach podobnych narracji, odwołując się do swojego programu o Rwandzie, gdzie język nienawiści stał się jednym z katalizatorów ludobójstwa. Martyna Wojciechowska zaapelowała, by nie bagatelizować takich wypowiedzi i nie przyzwyczajać się do języka, który dzieli i rani.

Nie wolno wzruszać ramionami i mówić: "to tylko słowa". Bo właśnie od języka wszystko się zaczyna

— ostrzegła.

Nie ma lepszych i gorszych ludzi

W swoim wpisie Martyna Wojciechowska stanowczo sprzeciwiła się dzieleniu ludzi.

Nie ma, lepszych i gorszych ludzi.
Nie ma "chwastów" i "czystych ogródków".
Są ludzie

— podkreśliła prezenterka i kontynuowała: "I możemy się różnić poglądami, spojrzeniem na świat. Rozumiem to. (...) Ale nigdy nie będzie mojej zgody na takie słowa w przestrzeni publicznej, które padły w ubiegłą sobotę" — dodała.

Dziennikarka skrytykowała również reakcję zgromadzonych na wiecu polityków i ich oklaski dla kontrowersyjnych słów Bąkiewicza. "Wstyd!" — podsumowała.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.

Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@redakcjaonet.pl.

Przeczytaj źródło