Martwe owady w zacierze i pół miliona złotych strat. Tak produkowali nielegalne procenty

6 godziny temu 5
  • Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z Białegostoku zlikwidowali dużą bimbrownię w jednej z wsi w gminie Mońki (woj. podlaskie). Na miejscu zabezpieczono kompletną linię do nielegalnej produkcji alkoholu, ponad 1,1 tys. litrów gotowego bimbru o mocy 90 proc. oraz blisko 55 tys. litrów zacieru. Zatrzymano 28-latka, który nadzorował produkcję.

    • Funkcjonariusze KAS zlikwidowali na Podlasiu nielegalną bimbrownię.
    • Z zabezpieczonego na miejscu zacieru mogłoby powstać 8 tys. litrów alkoholu.
    • Zatrzymano 28-latka, który nadzorował produkcję.
    • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl

    Bimbrownia działała na monitorowanej posesji. Funkcjonariusze znaleźli tam m.in. dwie kolumny destylacyjne, dwa kotły ogrzewane gazem, 57 plastikowych pojemników z zacierem, 750 kg drożdży, 2,5 tony cukru i ponad sto butli gazowych. Produkcja odbywała się w zanieczyszczonych, wilgotnych pomieszczeniach, a w kadziach z zacierem znajdowały się setki martwych owadów. Na terenie posesji odkryto także wkopany w ziemię pojemnik na odpady poprodukcyjne.

    Według KAS, z zabezpieczonego zacieru można byłoby wyprodukować co najmniej 8 tys. litrów nielegalnego alkoholu. Straty Skarbu Państwa z tytułu niezapłaconego podatku akcyzowego szacowane są na około 500 tys. zł. Postępowanie prowadzi Podlaski Urząd Celno-Skarbowy w Białymstoku.

    Zatrzymanemu 28-latkowi grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub do pięciu lat więzienia.

    Nielegalna produkcja alkoholu ma w regionie długą tradycję, szczególnie w okolicach Puszczy Knyszyńskiej. Obecnie coraz częściej bimbrownie działają nie w lasach, lecz w zabudowaniach gospodarczych. O skali zjawiska świadczy m.in. ekspozycja w Podlaskim Muzeum Kultury Ludowej, gdzie prezentowane są elementy zlikwidowanych bimbrowni, przekazane muzeum po zakończeniu postępowań sądowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Przeczytaj źródło