Marcin Miller, mimo scenicznego wizerunku, prywatnie jest osobą spokojną i romantyczną. Jak sam przyznał, jego charakter wyraźnie różni się od tego, co można zobaczyć podczas występów. Artysta mówił, że na scenie przybiera pewną maskę, jednak w domowym zaciszu słucha romantycznych ballad i poezji śpiewanej.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoIle wnuków ma Marcin Miller?
Skąd pochodzi Marcin Miller?
Jak spędza czas po koncertach Marcin Miller?
Czym zajmuje się Marcin Miller w swoim domowym zaciszu?
Miłość do Mazur i życia w otoczeniu natury
Pochodzący z Prostek, niewielkiej wsi w województwie warmińsko-mazurskim, Marcin Miller nigdy nie rozważał poważnie opuszczenia na stałe rodzinnych stron. Jak wspominał w rozmowie, dorastał w miejscu, które darzy ogromnym sentymentem. Po latach wybrał na swoje miejsce zamieszkania Ełk, gdzie, jak podkreśla, czuje się akceptowany i lubiany przez lokalną społeczność.
"Urodziłem się w Prostkach. Nie wstydzę się tego powiedzieć, to jest wieś. (...). Przeniosłem się niedaleko, ponieważ uczyłem się w szkole średniej w Ełku. Ten Ełk pokochałem, przeniosłem się tam. (...). Ludzie mnie przyjęli, są zadowoleni. Zawsze, jak idę gdzieś na zakupy, to nie ma jakiegoś hejtu, skrzywienia. Podchodzą, robią sobie ze mną zdjęcia. Naprawdę jest to bardzo przyjemne" — powiedział muzyk.
- Przeczytaj także: Takimi autami jeżdżą gwiazdy disco polo. Ceny zwalają z nóg
Dom artysty w Ełku, otoczony lasami i jeziorami, jest dla niego prawdziwym azylem. Marcin Miller przyznał, że to właśnie tam znajduje spokój i wytchnienie po intensywnych koncertach. Chociaż mieszka na Mazurach, nie interesuje się typowymi dla tego regionu aktywnościami, takimi jak żeglarstwo czy wędkowanie. Zamiast tego ceni sobie ciszę i kontakt z naturą.
Marcin Miller w roli dziadka
W trakcie rozmowy w "Dzień Dobry TVN" wokalista odniósł się do błędnego przekonania, że ma tylko jednego wnuka. Wyjawił, że jest dumnym dziadkiem trzech wnuków. Opowiadając o rodzinie, nie krył emocji.
Teraz się wzruszyłem
— przyznał Marcin Miller. "Pamiętajcie, nie mam jednego wnuka, mam trzech wnuków. Żona powiedziała: to już przekaż w mediach, że masz trzech wnuków, bo zawsze musisz lawirować [...]. Syn naprawdę się stara. Mamy komu przekazywać te wszystkie dobroci" — dodał z uśmiechem na twarzy.
Artysta podkreślił, że rola dziadka sprawia mu ogromną radość i przyjemność. Przyznał, że chętnie rozpieszcza swoich wnuków i spełnia ich prośby.
Podobno jest takie powiedzenie: może ojcem się nie jest najlepszym, ale dziadkiem... to już po prostu zrobisz wszystko. I tak jest. Michałek mówi: dziadzia trzeba kupić, to dziadzia kupuje
— podsumował z humorem.
Marcin MillerPiotr Andrzejczak / MW Media
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.
Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@redakcjaonet.pl.

1 tydzień temu
9






English (US) ·
Polish (PL) ·