Gigant zmienia zdanie
Jeśli chodzi o tę szczególną funkcję, to gigant technologiczny lubi w tej kwestii zmieniać zdanie. Daje, usuwa i przywraca. Ale wszystko wskazuje na to, że ostatecznie, chce jednak zachęcić narciarzy i snowboardzistów do korzystania z Map Google. A trzeba przyznać, że większość miłośników sportów zimowych uważała to za bardzo przydatne narzędzie, które pomagało im planować wyjazdy w sezonie. Funkcja ta jednak zniknęła z aplikacji w 2024 roku i wszystko wskazywało na to, że Google całkowicie ją porzuciło. Jednak nic bardziej mylnego, opcja ta, w uaktualnionej wersji, jest już dostępna w kilku narciarskich ośrodkach. A wszystko na to wskazuje, że to dopiero początek jej wdrażania.
Dalsza część tekstu pod wideo
Przypomnijmy, że trasy narciarskie, wyciągi i schroniska zaczęły pojawiać się w aplikacji w 2013 roku, w ramach eksperymentu. Z czasem jednak, wprowadzone dane okazały się nieaktualne i niedokładne. W związku z tym, Google zdecydowało się usunąć funkcję z Map Google w 2024 roku. Teraz, zza oceanu dopływają do nas wieści, że firma ponownie zmieniła zdanie:
Wiele osób tęskniło za informacjami o stokach w Mapach Google, dlatego tej zimy przywracamy wyciągi i trasy narciarskie. Zobaczycie aktualne informacje o stokach, zaczynając od popularnych ośrodków w Ameryce i Europie.
Jak widać Mapy Google przystąpiły do działania. Warto zatem aktualizować aplikację na bieżąco i obserwować, co się zmienia i czy są już dostępne informacje na temat ośrodków, które nas interesują.







English (US) ·
Polish (PL) ·