Robert Lewandowski wyprowadził reprezentację Polski na prowadzenie w mecz z Maltą. Polacy prowadzą 1:0.
Robert Lewandowski lekarstwem na nieskuteczność
Polacy dosyć nerwowo rozpoczęli dzisiejszy mecz: już w 18 sekundzie nieporozumienie naszego bloku obronnego skutkowało w bardzo nerwowej sytuacji, w której piłka ostatecznie trafiła jednak w ręce Bartłomieja Drągowskiego. Jednak kolejne minuty wyglądały już dużo lepiej, czego owocem była pierwsza dobra sytuacja strzelecka w czwartej minucie meczu. Robert Lewandowski zagrał wówczas pod nogi Bartka Slisza, który posłał mocny strzał prosto w bramkarza gospodarzy.
W 5 minucie doszło do sytuacji, która może nas potencjalnie osłabić w pierwszym meczu barażowym: żółtą kartkę ujrzał Przemysław Wiśniewski. Oznacza to, że nasz defensor najpewniej nie pojawi się we wspomnianym spotkaniu. W 17 minucie podobną karę otrzymał Nicola Zalewski za swoje ostre wejście wślizgiem w środku boiska. Po 5 minutach zdecydował się zrekompensować, ale jego strzał minął prawy słupek bramki gospodarzy.
Niestety, przez kolejne minuty piłkarze Jana Urbana nie byli w stanie poważnie zagrozić przeciwnikom, a jakiekolwiek strzały oddawali sprzed “szesnastki”. Impas został przełamany po stałym fragmencie gry. Piotr Zieliński dograł piłkę z rzutu wolnego dokładnie na głowę Roberta Lewandowskiego, który skierował piłkę do siatki.
Sytuacja w "polskiej grupie"
W piątek podopieczni Jana Urbana zostawili po sobie bardzo dobre wrażenie dzięki udanemu występowi na Stadionie Narodowym, gdzie zremisowali z Holandią 1:1. Chociaż starciu towarzyszyły liczne kontrowersje, związane głównie z oprawą przygotowaną przez kibiców, to wynik zdecydowanie należy zaliczyć na plus.
Po starciu z Oranje Polacy zajmują drugie miejsce w grupie eliminacyjnej i tracą do swoich piątkowych adwersarzy dokładnie trzy punkty. Chociaż nasza reprezentacja ma jeszcze teoretyczne szanse na pierwsze miejsce w grupie i bezpośredni awans na Mistrzostwa Świata, to są to jednak nadzieje płonne. Niezbędna byłaby bardzo wysoka wygrana z Maltą (różnicą 13 bramek) oraz sromotna przegrana Holendrów z Litwą.
Natomiast, niezależnie od wyniku dzisiejszego spotkania, biało-czerwoni są już pewni gry w barażach, ponieważ zajmująca trzecie miejsce w naszej grupie Finlandia rozegrała już swoje wszystkie mecze eliminacyjne.
Z kim Polska zagra w barażach?
Dokładnie 20 listopada poznamy dokładne zestawienie baraży o awans na Mistrzostwa Świata. W zależności od tego, jak potoczy się dzisiejsze spotkanie z Maltą, to Polacy mogą trafić do pierwszego koszyka, co oznaczałoby zestawienie z teoretycznie słabszym przeciwnikiem. Na obecną chwilę podział na koszyki przedstawiałby się następująco:
- Koszyk 1: Włochy, Turcja, Ukraina, Polska
- Koszyk 2: Walia, Szkocja, Słowacja, Czechy
- Koszyk 3: Irlandia, Albania, Bośnia i Hercegowina, Kosowo
- Koszyk 4: Szwecja, Rumunia, Macedonia Płn., Irlandia Płn.

1 miesiąc temu
21






English (US) ·
Polish (PL) ·