Czego się dzisiaj szuka w Bieszczadach?
Marta Łągiewczyk*: – To zależy, kogo zapytasz: inaczej odpowie właściciel pensjonatu, inaczej ktoś z grupą samodzielnych domków, jeszcze inaczej odpowiem ja. W Bieszczady przyjeżdżają turyści, którzy jeżdżą na all inclusive do Egiptu, a potem również w Cisnej czy Smereku chcą mieć wszystko ekskluzywnie. Zapłacą więc za wypasiony domek cztery razy więcej, niż za pensjonat i będą zadowoleni. Ale są i tacy, którzy stawiają na górskie wędrówki i noclegi w skromnych warunkach. Niekoniecznie decyduje status finansowy, często to kwestia upodobań, stylu życia, oczekiwań.