Maja Bohosiewicz przed "Tańcem z gwiazdami" dostała pilny zastrzyk. Wytłumaczyła w internecie

1 miesiąc temu 20

Problem z alergią podczas prób

Na kilka godzin przed wejściem na parkiet aktorka podzieliła się na Instagramie osobliwym nagraniem. Materiał, który szybko wzbudził uwagę jej fanów, pokazuje moment, w którym celebrytka otrzymuje zastrzyk. Jak później wyjaśniła, lek ten był antyhistaminowy i został podany po wystąpieniu reakcji alergicznej.

W poście na Instagramie Bohosiewicz zdradziła, że reakcja alergiczna pojawiła się tuż po zjedzeniu składnika wywołującego uczulenie. Jak wyjaśnia, jej taneczny partner, Albert Kosiński, poczęstował ją ciastem, które zawierało ten składnik.

Aktorka skomentowała tę sytuację żartem: "Wjechał zastrzyk antyhistaminowy, bo Albert chciał mnie otruć ciastem". Słowa te szybko przyciągnęły uwagę widzów.

Maja Bohosiewicz tuż przed występem w "Tańcu z Gwiazdami" musiała dostać zastrzyk.

Maja Bohosiewicz tuż przed występem w "Tańcu z Gwiazdami" musiała dostać zastrzyk.Instagram/majabohosiewicz / Instagram

"Trafił pan w nerw"

Zastrzyki antyhistaminowe stosowane są w nagłych przypadkach w celu złagodzenia objawów alergii, takich jak świąd czy obrzęk. Bohosiewicz podeszła do całej sytuacji z dystansem, kończąc swoje nagranie żartem skierowanym do pielęgniarza. "Trafił pan w nerw, teraz będę kulała" — powiedziała z uśmiechem, demonstrując swoją odporność na stres.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj źródło