Logopedka z zarzutami. Miała oszukać NFZ na ponad 100 tys. zł

8 godziny temu 4
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

43-letnia mieszkanka Kalisza przez sześć lat miała prowadzić oszukańczy proceder, w którym do raportów przekazywanych NFZ regularnie wpisywała fikcyjne wizyty pacjentów związane z terapią logopedyczną. Jak poinformowała podkom. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowy tamtejszej policji, funkcjonariusze zwalczający przestępstwa gospodarcze przyjrzeli się nieprawidłowościom związanym z wypłatami refundacji. W wyniku prowadzonego śledztwa zgromadzono obszerne dowody na to, że podejrzana fałszowała dokumentację, aby uzyskać nienależne zwroty finansowe. Dowiedziono, że proceder dotyczył aż 1438 wizyt.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Śledczy przesłuchali ponad 100 świadków w tej sprawie, co potwierdziło skalę działania logopedki. Zdaniem policjantki sytuacja była możliwa dzięki temu, że urzędnicy, w oparciu o przesyłane przez kobietę raporty, wypłacali środki, nie zdając sobie sprawy z tego, że dokumenty są sfalsyfikowane. Logopedka dzięki temu miała otrzymywać zwrot kosztów za usługi, które nigdy nie miały miejsca.

Jak podała kaliska policja, kobieta odpowie teraz za oszustwo, za które grozi jej kara pozbawienia wolności nawet do ośmiu lat. Wobec podejrzanej prokurator zastosował środki zapobiegawcze, w tym dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju oraz poręczenie majątkowe.

Dochodzi do coraz częstszych przypadków podobnych nadużyć, zwłaszcza tam, gdzie istnieje konieczność rozliczeń opartych na danym systemie raportowania. Sprawa 43-latki obnaża problem zabezpieczeń w systemach refundacyjnych oraz konieczność ich weryfikacji, aby uniknąć podobnych przypadków w przyszłości.

Przeczytaj źródło