"Jeśli podobna sytuacja się powtórzy, zamkniemy granicę z Białorusią" - ostrzegła litewska premier Inga Ruginiene. Szefowa rządu zabrała głos po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego zwołanej w związku z przylotem nad Litwę co najmniej kilkudziesięciu balonów przemytniczych. Zakłóciło to na kilka godzin pracę wileńskiego lotniska.
- Więcej najnowszych informacji z Polski i ze świata można znaleźć na RMF24.pl.
Litewska premier Inga Ruginiene zapowiedziała stanowczą reakcję na kolejne naruszenia granicy. Zobowiązała ministrów do podjęciu działań, które zminimalizują skutki przemytów drogą powietrzną.
Resort spraw wewnętrznych ma zaostrzyć kary za przemyt. Ministerstwo gospodarki i innowacji ma poszukać rozwiązań technologicznych, które będą blokowały karty SIM, stosowane w lokalizatorach balonów.
Szefowa rządu podkreśliła natomiast, że nie ma mowy o zestrzeliwaniu tych obiektów. Jak oświadczyła ponadto, nie ma dowodów, że takie akcje są elementem działań hybrydowych Białorusi przeciwko Litwie.
Ruginiene zwracała też uwagę, że w kwestię ukrócenia tego procederu muszą się zaangażować także władze Białorusi. Jeśli tego nie zrobią, Litwa zareaguje odpowiednio - ostrzegła premier Litwy.

1 tydzień temu
11




English (US) ·
Polish (PL) ·