- Patrol ITD w woj. lubuskim zatrzymał litewską ciężarówkę przewożącą połówki pojazdów i części samochodowe z Wielkiej Brytanii
- Inspektorzy uznali transport za nielegalny przewóz odpadów, brakowało wymaganych zezwoleń i dokumentacji
- Ciężarówka została skierowana na parking strzeżony, a sprawą zajmie się Inspekcja Ochrony Środowiska
- Zachęcamy do oddawania głosów w ankiecie, która znajduje się na końcu artykułu
- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Skrót przygotowany przez Onet Czat z AI, może zawierać błędy.
- Patrol lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego (ITD) zatrzymał litewską ciężarówkę przewożącą połówki pojazdów i części samochodowe.
- Transport uznano za nielegalny, ponieważ brakowało wymaganej dokumentacji i zezwoleń.
- Ładunek został sklasyfikowany jako odpady, co rodzi poważne konsekwencje prawne dla przewoźnika.
- Ciężarówka została skierowana na parking strzeżony, a Inspekcja Ochrony Środowiska zajmie się sprawą.
- Możliwość nałożenia kar finansowych wynosi do 12 000 zł dla przewoźnika i 1 500 zł dla organizatora transportu.
SPIS TREŚCI
Do zatrzymania doszło w poniedziałek 15 grudnia na drodze krajowej nr 92 w Świecku w województwie lubuskim. Inspektorzy ITD ze Słubic skontrolowali litewską ciężarówkę, która przewoziła ładunek z Wielkiej Brytanii na Litwę.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoJakie elementy znajdowały się w naczepie litewskiego tira?
Co grozi przewoźnikowi za nielegalny transport?
Dlaczego inspektorzy uznali transport za nielegalny?
Gdzie skierowano ciężarówkę po zatrzymaniu?
Co znajdowało się w naczepie litewskiego tira?
Wśród przewożonego ładunku znalazły się: tzw. połówki samochodów, czyli pojazdy przecięte na pół (zarówno przednie, jak i tylne ich fragmenty), kompletne koła z felgami i oponami, amortyzatory, sprężyny, przeguby, zbiorniki paliwa i inne części. Co istotne, elementy były wymieszane i nie zostały odpowiednio zabezpieczone do transportu.
Inspektorzy uznali, że jest to przewóz odpadów, a nie części samochodowych. Kierowca ciężarówki nie posiadał wymaganego zezwolenia na taki przewóz ani dokumentu potwierdzającego rodzaj transportowanych materiałów. Przewoźnik nie dokonał również wpisu do rejestru BDO (Baza danych o produktach i opakowaniach oraz o gospodarce odpadami). Na zespole pojazdów nie znaleziono również wymaganych tablic informujących o przewozie odpadów.
ITD uznała przewożone połówki samochodów i inne części za odpadyWITD w Gorzowie Wlkp.
Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego (WITD) w Gorzowie Wielkopolskim poinformował w opublikowanym komunikacie, że za wykryte naruszenia przewoźnikowi grozi kara finansowa w wysokości 12 tys. złotych. Odpowiedzialność poniesie także osoba organizująca transport w przedsiębiorstwie – w jej przypadku kara może wynieść 1,5 tys. złotych. Wobec obu podmiotów wszczęto postępowania administracyjne.
Co grozi za nielegalny przewóz odpadów?
O sprawie inspektorzy powiadomili również Inspekcję Ochrony Środowiska, która zdecyduje o dalszych losach transportu. Ciężarówka wraz z ładunkiem została skierowana na wyznaczony parking strzeżony, gdzie pozostanie do czasu zakończenia sprawy.
Międzynarodowe przemieszczanie odpadów podlega ścisłym regulacjom prawnym. Naruszenie przepisów może skutkować dotkliwymi karami finansowymi. Wysyłający oraz odbiorca odpadów muszą przed rozpoczęciem transportu zawrzeć pisemną umowę dotyczącą ich przemieszczania. Za złamanie przepisów, jak również za nieprzestrzeganie warunków zezwoleń na taki transport, grożą wysokie kary pieniężne. Są one nakładane w drodze decyzji administracyjnej przez wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska. Odpowiedzialność ponoszą różne podmioty zaangażowane w proces przemieszczania odpadów w zależności od okoliczności: ukarany może zostać odbiorca, wysyłający, a także transportujący odpady.






English (US) ·
Polish (PL) ·