Ustawa o związkach partnerskich będzie nazywała się "ustawą o statusie osoby najbliższej" - dowiedział się nieoficjalnie reporter RMF FM Jakub Rybski. To duży krok w tył dla Lewicy i pójście na rękę PSL-owi.
Lewica musiała zrezygnować nie tylko z nazwy projektu, ale także z niektórych zapisów swojej ustawy, na które nie zgadzało się Polskie Stronnictwo Ludowe. To między innymi tzw. mała piecza, czyli zapis, który dawałby partnerowi prawo uczestniczenia w opiece i wychowaniu biologicznego dziecka partnera.
Kwestia nazwy jest naprawdę rzeczą drugorzędną - mówiła dziś w Sejmie Katarzyna Kotula z Lewicy, która unikała używania nazwy "związki partnerskie". Dodała, że dla niej najważniejsze jest, żeby "propozycja, która zostanie w przyszłym tygodniu przedstawiona, była godnościowa, żeby zaopiekowała się kwestiami bezpieczeństwa i ochrony prawnej osób będących w związkach".
Decyzja o zmianie nazwy projekt jest też podyktowana wcześniejszymi zapowiedziami prezydenta. Karol Nawrocki jeszcze w kampanii wyborczej mówił, że nie zgodzi się na związki partnerskie, ale deklarował, że podpisałby ustawę właśnie o statusie osoby najbliższej.
Sekretarz stanu w KPRM zadeklarowała też dziś w Sejmie, że Lewica i PSL wyrażają gotowość do spotkania z prezydentem Karolem Nawrockim w kwestii związków partnerskich.
Posłanka Urszula Pasławska, która brała udział w rozmowach dotyczących rozwiązania sprawy związków partnerskich, dopytywana, czy uzgodnione rozwiązanie ma szansę na podpis prezydenta, oceniła, że da ono ogromną przestrzeń do tego, aby "szukać tego porozumienia i wsłuchiwać się również w propozycje bądź uwagi prezydenta".
W czerwcu 2025 r. Lewica złożyła poselski projekt ustawy o związkach partnerskich; 10 lipca projekt ten został skierowany do I czytania na posiedzeniu Sejmu. PSL przygotowało alternatywny projekt o statusie osoby najbliższej. I choć we wrześniu kwestia uregulowania związków partnerskich pojawiła się w wykazie priorytetów rządu, to w koalicji nie było dotąd porozumienia w tej sprawie.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował we wtorek, że prace nad projektem regulującym kwestię związków partnerskich mogłyby się rozpocząć już na posiedzeniu Sejmu w przyszłym tygodniu (15-17 października). Dodał, że wstępnie zaplanowano to w harmonogramie Sejmu i teraz jest oczekiwanie "na rozstrzygnięcia polityczne".
Na początku sierpnia premier Donald Tusk mówił, że ma zapewnienia ze strony PSL i Lewicy, że oba ugrupowania są gotowe do przedstawienia wspólnego sposobu działania ws. związków partnerskich i "jakiegoś kompromisu dotyczącego legalności aborcji".

 3 tygodni temu
                                15
                        3 tygodni temu
                                15
                     
    




 English (US)  ·
                        English (US)  ·        Polish (PL)  ·
                        Polish (PL)  ·