Nie chodzi o gole ani o tytuły, lecz o wartość nazwiska. Robert Lewandowski znalazł się tuż za pierwszą dziesiątką najbardziej „marketingowych” sportowców świata według magazynu SportPro. I choć Iga Świątek jest liderką rankingu WTA i jedną z najbardziej rozpoznawalnych tenisistek globu, to w tym zestawieniu przegrała z Lewandowskim aż o blisko trzydzieści miejsc.
Ranking, który mówi więcej niż wyniki sportowe
Co roku SportPro publikuje zestawienie najcenniejszych marek osobistych w świecie sportu. Nie liczy się liczba zdobytych trofeów, lecz to, jak dana postać wpływa na rynek, jakie emocje wzbudza i czy jej wizerunek współgra z trendami społecznymi. W tegorocznej edycji Polacy wypadli bardzo dobrze – ale między Robertem Lewandowskim a Igą Świątek pojawiła się wyraźna przepaść.
Napastnik FC Barcelony zajął 11. miejsce, najwyższe wśród Polaków i jedno z najlepszych w historii naszego sportu. Wyżej uplasowali się tylko piłkarscy giganci – Cristiano Ronaldo (5.) i Neymar (6.). Co istotne, Lewandowski wyprzedził takie nazwiska jak Kylian Mbappé (13.), Lionel Messi (16.), czy Vinicius Junior (14.). Dla porównania, jeszcze rok temu kapitan reprezentacji Polski był dopiero 78., co oznacza imponujący awans o 67 pozycji.
Iga Świątek poza czołówką. Dlaczego tenis przegrał z futbolem?
Iga Świątek zajęła 40. miejsce w zestawieniu, co wciąż jest wynikiem bardzo dobrym, ale znacznie słabszym niż pozycja Lewandowskiego. W rankingu wyżej znalazło się kilku tenisistów i tenisistek – na czele Coco Gauff (10.), a także Novak Djoković (15.), Carlos Alcaraz (18.), Jannik Sinner (22.) i Aryna Sabalenka (27.). Dla Polki, która pozostaje jedną z najbardziej konsekwentnych i medialnych zawodniczek, to jednak sygnał, że tenis – mimo rosnącej popularności – nadal ustępuje globalnemu zasięgowi piłki nożnej.
ZOBACZ TAKŻE: Poznaliśmy przyszłość Leo Messiego. Nowy kontrakt do 2028 roku
Świątek, podobnie jak Lewandowski, poprawiła swój wynik względem ubiegłego roku – awansowała z 50. miejsca. Wizerunkowo nadal uchodzi za wzór autentyczności i profesjonalizmu, ale ranking SportPro premiuje również skalę globalnego wpływu, a ten w futbolu wciąż jest znacznie większy. To dlatego piłkarze dominują w górnych partiach listy – w pierwszej trzydziestce znalazło się ich aż siedmiu.
Hamilton na szczycie, Lewandowski blisko elity
Na czele rankingu znalazł się Lewis Hamilton, siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1 i ikona stylu życia poza torem. Za nim uplasowały się Simone Biles i Ilona Maher, co pokazuje, że dziś o sile marki decyduje nie tylko popularność dyscypliny, ale też autentyczność i osobowość. Pierwszą dziesiątkę uzupełniają m.in. Stephen Curry, Cristiano Ronaldo, Neymar, Caitlin Clark, LeBron James, Giannis Antetokounmpo i wspomniana Coco Gauff.
Awans Lewandowskiego z końca pierwszej setki na próg globalnej elity pokazuje, jak skutecznie buduje swój wizerunek – łącząc piłkarską klasę z rozpoznawalną marką osobistą. Świątek z kolei, mimo niższego miejsca, wciąż pozostaje najbardziej „komercyjną” polską sportsmenką. Oboje pokazują, że polski sport coraz śmielej wchodzi do światowego biznesu – nie tylko przez wyniki, ale i przez nazwiska, które sprzedają emocje.
Robert Lewandowski - forma zawodnika
Reklama

2 dni temu
4





English (US) ·
Polish (PL) ·