Lewandowski kontra Kucharski. Tylko jeden się stawił w sądzie

1 tydzień temu 9

Nie kończy się spór pomiędzy Robertem Lewandowskim a jego byłym menedżerem Cezarym Kucharskim. W środę w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia odbyła się kolejna rozprawa.

  • W środę w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia odbyła się kolejna rozprawa w głośnym sporze pomiędzy Robertem Lewandowskim a jego byłym menedżerem, Cezarym Kucharskim.
  • Kucharski, były reprezentant Polski w piłce nożnej, stawił się osobiście w sądzie. Lewandowskiego reprezentowali jego pełnomocnicy prawni.
  • Kucharski broni się przed zarzutem szantażu wobec Roberta Lewandowskiego. Prokuratura Regionalna w Warszawie skierowała akt oskarżenia przeciwko Kucharskiemu do sądu w maju 2022 roku.  
  • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl.

Na środowej rozprawie stawił się Cezary Kucharski, Roberta Lewandowskiego reprezentowali jego przedstawiciele prawni. Zeznawał świadek Kamil Maciej Gorzelnik.

Tak jak poprzednio, rozprawa odbywała się w trybie niejawnym.

Kucharski, który w latach 1998-2002 rozegrał 17 spotkań w reprezentacji Polski i zdobył trzy bramki, broni się przed oskarżeniem o szantaż.

Prokuratura Regionalna w Warszawie akt oskarżenia przeciwko byłemu menedżerowi Lewandowskiego skierowała do sądu w maju 2022 roku. Według ustaleń śledczych od września 2019 roku do września 2020 roku kilkukrotnie groził on swojemu byłemu klientowi, że rozpowszechni informacje dotyczące "rzekomych nieprawidłowości w rozliczeniach podatkowych należącej do pokrzywdzonego spółki prawa handlowego".

"Kierując groźbę podejrzany zapowiadał spowodowanie postępowania karnego i rozgłoszenie wiadomości uwłaczającej czci pokrzywdzonego oraz jego żony, sugerując jednocześnie, że zachowa w tajemnicy opisane powyżej okoliczności w przypadku zapłaty przez pokrzywdzonego piłkarza kwoty 20 milionów euro" - przekazała wtedy Prokuratura Regionalna w Warszawie.

28 maja sąd odsłuchał nagrania spotkań stron sporu, które wykonał Lewandowski. Mają one być dowodem w sprawie karnej, w której Lewandowski jest oskarżycielem posiłkowym. Sąd musi ustalić, czy piłkarz był przez Kucharskiego rzeczywiście szantażowany.

Z treści nagrań wynika, że Kucharski kilka razy wspominał o 20 mln euro jako kwocie, za którą jest w stanie "ponieść ryzyko". Miał sugerować, że to cena za spokój piłkarza oraz jego żony i zarzuca mu niepłacenie podatków, zarówno w Polsce, jak i w Niemczech.

Na czwartek na godzinę 10 wyznaczono termin kolejnej wokandy.

Przeczytaj źródło