Polscy piłkarze rozpoczęli przygotowania do niedzielnego meczu eliminacji mistrzostw świata z Litwą. Na konferencji prasowej w Katowicach Robert Lewandowski stwierdził, że to spotkanie wcale nie musi być łatwe. "Tam żaden wynik nie jest pewny" – zaznaczył. Trener kadry Jan Urban podkreślił, że "nikt nie lubi takich spotkań" jak to z Litwą i "bez odpowiedniej koncentracji będziemy tam mieli ogromne problemy".
Kadra Jana Urbana w poniedziałkowe popołudnie rozpoczęła zgrupowanie w Katowicach. W czwartek zmierzy się towarzysko z Nową Zelandią na Superauto.pl. Stadionie Śląskim w Chorzowie, a dwa dni później wyleci do Kowna, gdzie w niedzielę zagra z Litwą w eliminacjach MŚ 2026.
Lewandowski podczas konferencji prasowej w Katowicach, pytany o rywalizację o punkty z Litwinami, zasugerował, że na pewno nie można ich lekceważyć.
Czasami takie mecze wyjazdowe wcale nie są takie łatwe. To od nas będzie zależeć, jak to spotkanie będzie wyglądać. Tam żaden wynik nie jest pewny. Litwini przegrywali we wrześniu u siebie z Holendrami 0:2, ale potrafili wyrównać (ostatecznie przegrali 2:3 - przyp. RMF FM). Ten mecz nie będzie łatwy, zresztą nawet ten w Warszawie nie był łatwy - przypomniał 37-letni napastnik, który w marcowym spotkaniu na PGE Narodowym zdobył jedyną bramkę.
Na konferencji prasowej pojawił się także Jan Urban. Trener został zapytany o "jedenastki" w reprezentacji m.in. z uwagi na fakt, że Lewandowski w niedzielnym meczu hiszpańskiej ekstraklasy jego Barcelony z Sevillą (1:4) nie wykorzystał rzutu karnego, jeszcze przy stanie 1:2.
Jak wygląda hierarchia wykonawców tego elementu gry w kadrze narodowej i kto jest drugi po Lewandowskim?
Szczerze mówiąc, w tej chwili nie wiem, kto jest drugim czy trzecim zawodnikiem do wykonania rzutów karnych. Natomiast nie widzę żadnego problemu ani w tym, żebyśmy to ustalili, ani też w tym, że na przykład Robert nie będzie strzelał. I w danej chwili będzie wykonywał ten, kto czuje się po prostu w tym momencie najlepiej - zapowiedział Urban. Obyśmy te karne mieli do wykonania - dodał.
Urban rozpoczął pracę z reprezentacją wrześniowym zgrupowaniem - też w Katowicach - podczas którego Polacy w dwóch meczach o punkty zremisowali z Holandią 1:1 w Rotterdamie, a trzy dni później pokonali Finlandię 3:1 w Chorzowie.
To dopiero moje początki. Pierwsze dwa spotkania rozpoczęliśmy w tych samych składach. Spotkanie z Nową Zelandią posłuży tym zawodnikom, którzy dotąd grali mniej. Przed meczem o punkty każdy trener się obawia, by nie było jakiejś kontuzji. Szanujemy oczywiście Nową Zelandię, postaramy się z nią wygrać, ale wiemy, które spotkanie jest ważniejsze - podkreślił.
Jego zdaniem wrześniowe mecze nie było bardzo dobre, tylko dobre w wykonaniu jego ekipy.
Zagraliśmy nieźle w Holandii, choć potrzebowaliśmy trochę szczęścia, by wywieźć stamtąd punkt. Zapracowaliśmy sobie na nie. Wygraliśmy zasłużenie z Finlandią, ale było wiele rzeczy do poprawy. Wyjściowa jedenastka nie jest w żaden sposób zamknięta, nic podobnego - stwierdził.
Na poniedziałkowy, pierwszy podczas zgrupowania trening, nie dojechali do Katowic Jakub Kiwior, Jan Bednarek, Przemysław Frankowski, Matty Cash i Bartosz Slisz, co było wcześniej ustalone z selekcjonerem.
Zdaniem trenera ani polski zespół nie jest tak mocny, ani Litwa tak słaba, jak niektórzy uważają.
Dlatego bez stuprocentowego nastawienia, bez odpowiedniej koncentracji będziemy tam mieli ogromne problemy. Trzeba do tego spotkania podejść z szacunkiem dla rywala i pewnością siebie. Litwa ma zdecydowanie mniej punktów, niż powinna. Mam nadzieję, że nasz zespół jest tego świadomy. Nikt nie lubi takich spotkań, bo na papierze jesteśmy faworytem, a przecież zwycięstwo z Litwinami na Stadionie Narodowym przyszło nam bardzo trudno - przypomniał.
Pytany o 17-letniego napastnika Jagiellonii Białystok Oskara Pietuszewskiego zaznaczył, że zawodnikowi nie dzieje się krzywda przez to, że gra w kadrze młodzieżowej.
Podziwiam go, jestem bardzo pozytywnie zaskoczony występami w lidze i europejskich pucharach, bo pokazuje dobrą, dojrzałą w tak młodym wieku grę. Jest kwestią dyskusji, czy już powinien dostać szansę w pierwszej reprezentacji. Moim zdaniem to nie jest ten moment, dlatego nie dostał powołania. Jak na swój wiek gra bardzo dużo i tego też trzeba przypilnować - ocenił Urban.

3 tygodni temu
14



English (US) ·
Polish (PL) ·