Lekarze z Lublina usunęli 56-latkowi 16-kilogramowego guza. "Przez rok lekceważył objawy"

1 miesiąc temu 16

SPIS TREŚCI

  1. Guz ważył 16 kilogramów
  2. Rzadkie przypadki nowotworów

Guz ważył 16 kilogramów

Prof. Karol Rawicz-Pruszyński, kierownik Oddziału Chirurgii Onkologicznej, wyjaśnił w rozmowie z PAP, że pacjent zaczął odczuwać objawy podniedrożności, co utrudniało mu jedzenie i pogarszało jego samopoczucie. — Obwód brzucha zaczął się powiększać i lekarz podstawowej opieki zdrowotnej skierował pacjenta na USG. Okazało się, że guz jest olbrzymi, dlatego kwalifikacja do leczenia szpitalnego nastąpiła w trybie przyspieszonym — stwierdził ordynator.

Badania ultrasonograficzne i tomograficzne wykazały obecność masywnego guza w przestrzeni zaotrzewnowej, gdzie znajdują się kluczowe narządy. Operacja, w której uczestniczyli prof. Rawicz-Pruszyński, dr Paweł Iberszer i dr Emilia Maleszyk, trwała 2,5 godziny. Usunięto 35-centymetrowy guz o masie 16 kg wraz z lewą nerką i fragmentem okrężnicy.

— Operacja przebiegła sprawnie. Stan pacjenta jest stabilny, najprawdopodobniej w najbliższym tygodniu wróci do domu — powiedział chirurg w rozmowie z PAP. — Gdyby pan w święta zjadł trochę więcej, to mogłoby dojść do niedrożności jelita i perforacji przewodu pokarmowego. Operacja w niesterylnych i nieplanowanych warunkach wiązałaby się z dużym ryzykiem śmierci — dodał (TUTAJ przeczytasz, dlaczego niedrożność jelit jest groźna dla naszego zdrowia i życia).

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Kiedy przeprowadzono operację usunięcia guza?

Ile ważył usunięty guz?

Jakie objawy miał pacjent przed operacją?

Kto brał udział w operacji?

Rzadkie przypadki nowotworów

Prof. Rawicz-Pruszyński podkreślił, że przypadki nowotworów podobnej wielkości są rzadkie, ale zdarzają się. — Ze względu na czynniki socjoekonomiczne w wojewódzkie lubelskim w dalszym ciągu tego typu obrazki kliniczne się spotyka — stwierdził. Dodał, że medycy dysponują dobrymi materiałami do diagnostyki, szybkimi badaniami USG i tomografią, ale przeszkodą często jest mentalność pacjentów.

A wówczas zdarzają się sytuacje, że pacjenci wcześniej niebadani i w ogólnym dobrym stanie zdrowia nagle trafiają do szpitala objawami utrudniającymi funkcjonowanie, czyli wymiotami, zatrzymywaniem gazów czy stolca i uporczywym bólem brzucha. — To są typowe objawy kliniczne, gdzie chirurgowi od razu zapala się czerwona lampka i wie, że trzeba będzie działać szybko — stwierdził ordynator.

MedonetPRO OnetPremium

MedonetPRO OnetPremiumMedonet

Przeczytaj źródło