Lekarze walczyli o życie 9-latka. Szokująca diagnoza

6 dni temu 3

Dramatyczna akcja ratunkowa w Zielonej Górze. 9-letni chłopiec trafił do szpitala z objawami udaru niedokrwiennego mózgu – schorzenia niezwykle rzadkiego u dzieci. Lekarze podjęli ryzykowną, ale skuteczną decyzję, dzięki której udało się uratować jego życie.

Rzadki przypadek udaru u dziecka

Do zielonogórskiego Szpitala Uniwersyteckiego trafił 9-latek z objawami ostrego udaru niedokrwiennego mózgu. Dziecko miało problemy z mową i wyraźne osłabienie prawej strony ciała. Badania obrazowe głowy potwierdziły udar, a lekarze natychmiast rozpoczęli terapię trombolityczną – leczenie rozrzedzające skrzep w naczyniu krwionośnym.

W trakcie podawania tego leku w warunkach oddziału ratunkowego u pacjenta doszło do zmniejszenia deficytu neurologicznego, a finalnie objawy udaru ustąpiły – poinformował Norbert Ganczar z SOR-u zielonogórskiego szpitala.

Neurolog Anita Siewko podkreśliła, że decyzja o podaniu leku była bardzo trudna.

Była to trudna decyzja, ponieważ zastosowany lek jest zarejestrowany dla osób pełnoletnich. Bazowaliśmy jednak na naszym wieloletnim doświadczeniu w leczeniu udaru u dorosłych. Postanowiliśmy zaryzykować, ponieważ alternatywą było ciężkie uszkodzenie neurologiczne młodego człowieka. Udało się. Chłopiec jest sprawny i bez żadnych deficytów – dodała.

Dwa dni obserwacji i walka z powikłaniami

Po podaniu leku 9-latek trafił na Kliniczny Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii dla Dzieci, gdzie pozostawał pod ścisłą obserwacją. Wystąpiły u niego zaburzenia rytmu serca i dwa napady drgawek, czyli objawy typowe po przebytym udarze. Na szczęście nie doszło do krwawienia do ośrodkowego układu nerwowego, które mogłoby stanowić poważne zagrożenie życia

ZOBACZ TAKŻE: Wywlekli Daniela Martyniuka z samolotu. Niesłychane, co piszą o nim zagraniczne media

Po dwóch dniach chłopiec został przewieziony do szpitala w Nowej Soli, gdzie rozpoczął rehabilitację. Kierownik SOR-u, Szymon Michniewicz, przyznał, że przypadek był wyjątkowo trudny. 

Na co dzień mamy do czynienia z udarami u pacjentów dorosłych, ale ważne jest podkreślenie, że również u dzieci takie schorzenie może się zdarzyć, czego przykładem był właśnie nasz młody pacjent – zaznaczył.

Z kolei kierownik Klinicznego Oddziału Neurologii, Szymon Jurga, przyznał, że w swojej ponad 30-letniej karierze zawodowej po raz pierwszy spotkał się z takim przypadkiem. Dodał też, że leczenie ostrego incydentu naczyniowego u dzieci jest bardziej skomplikowane, ponieważ nie istnieje oficjalnie zarejestrowany lek do rozrzedzania skrzepu w tej grupie wiekowej.

Jak rozpoznać udar? Najważniejsze objawy według lekarzy

Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze przypomina o prostym sposobie rozpoznania objawów udaru, określonym akronimem FAST:

  • F (Face – twarz): asymetria twarzy, opadanie kącika ust po jednej stronie; warto sprawdzić, czy osoba potrafi się uśmiechnąć.
  • A (Arms – ręce): nagłe osłabienie lub drętwienie ręki po jednej stronie; należy sprawdzić, czy osoba potrafi podnieść obie ręce i czy jedna nie opada.
  • S (Speech – mowa): trudności z mówieniem, bełkotliwa mowa lub problemy ze zrozumieniem poleceń; warto poprosić osobę o powtórzenie prostego zdania.
  • T (Time – czas): czas jest kluczowy. Jeśli zauważymy jakikolwiek z tych objawów, należy natychmiast wezwać pomoc medyczną.

ZOBACZ TAKŻE: Półroczny Gabryś zmarł po szczepieniu. Wstrząsające słowa matki

Dodatkowo udar może objawiać się problemami z równowagą, zawrotami głowy, silnym bólem głowy z nudnościami, zaburzeniami widzenia czy utratą przytomności. Lekarze apelują o szybką reakcję. To właśnie od niej może zależeć ludzkie życie.

Przeczytaj źródło