Legia ósmy raz z rzędu bez zwycięstwa. Rajovic zmarnował piłkę meczową

2 tygodni temu 21

W meczu kończącym 17. kolejkę Ekstraklasy Motor Lublin zremisował na własnym stadionie z Legią Warszawa. Tym samym trwa fatalna seria gości, którzy licząc wszystkie rozgrywki nie wygrali ósmego meczu z rzędu. Natomiast dla gospodarzy było to piąte kolejne spotkanie bez porażki. W doliczonym czasie gry losy spotkania mógł rozstrzygnąć Mileta Rajovic, ale legionista zmarnował piłkę meczową.

Dziewiąty w sezonie gol Czubaka

W poniedziałkowy wieczór w Lublinie zmierzyły się zespoły sąsiadujące ze sobą w tabeli. Trzynasty Motor podejmował czternastą Legię. Obie drużyny dzielił jeden punkt. Po zakończeniu pojedynku w tej kwestii nic się nie zmieniło.

Mecz zaczął się dla Legii fatalnie. W 11. minucie wynik spotkania otworzył Karol Czubak. Napastnik Motoru pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany po faulu na Fabio Ronaldo. W tej sytuacji doszło do nieporozumienia w defensywie gości. Kamil Piątkowski i Steve Kapuadi nie dogadali się, który z nich ma wybić piłkę, a próbujący naprawić błąd kolegów Kacper Tobiasz był spóźniony i wpadł w zawodnika Motoru.

Sędzia Piotr Lasyk w pierwszej chwili nie dopatrzył się przewinienia i nie przerwał gry. Jednak po interwencji VAR zmienił decyzję i wskazał na "wapno". Czubak nie dał golkiperowi Legii żadnych szans. Tobiasz "poleciał" w jeden róg, a piłka wpadła w drugi. W ten sposób 25-latek zaliczył swoje dziewiąte trafienie w obecnym sezonie.

Trwa ładowanie wpisu Twitter

Augustyniak, trafił do siatki, Urbański w słupek

Legia wyrównała w 25. minucie. Debiutujący w barwach stołecznej ekipy Henrique Arreiol popisał się bardzo dobrym dośrodkowaniem z rzutu rożnego. Mileta Rajovic zgrał głową piłkę w kierunku dalszego słupka, a z bliska do siatki wepchnął ją Rafał Augustyniak.

Trwa ładowanie wpisu Twitter

Od początku drugiej połowy inicjatywę przejęła Legia. "Wojskowi" nacierali starając się strzelić drugiego gola. Podopieczni Inakiego Astiza częściej od Motoru mieli piłkę i dłużej się przy niej utrzymywali. Z tego jednak nic konkretnego nie wynikało. Jeśli nawet legionistom udało się oddać strzał to był on zbyt słaby, by pokonać Ivana Brkicia, albo futbolówka w bezpiecznej odległości mijała bramkę miejscowych.

W 82. minucie bliski zdobycia zwycięskiej bramki dla Legii był Kacper Urbański. Jeden z najbardziej utalentowanych polskich piłkarzy zdecydował się na strzał z dystansu i trafił w słupek.

Rajovic zmarnował piłkę meczową

Motor nie stracił gola, ale kilka minut później miał pecha. Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego z powodu kontuzji murawę opuścił Czubak. Na razie nie wiadomo jak groźny jest uraz najlepszego strzelca zespołu z Lublina, ale jego ewentualna strata będzie sporym osłabieniem dla drużyny prowadzonej przez Mateusza Stolarskiego.

W doliczonym czasie gry piłkę meczową miał Rajovic. Napastnik Legii z pięciu metrów nie zdołał umieścić piłki w bramce. Strzał głową Duńczyka instynktownie obronił Brkic.

Trwa ładowanie wpisu Twitter

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przeczytaj źródło