Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
- Lewandowski jest bardzo dobry, tylko po prostu trzeba grać na niego. Najlepiej umie wykorzystać sytuacje podbramkowe, a to z kolei przekłada się na sukcesy drużyny, przysparza jej korzyści - powiedział 73-letni Kmiecik, wprowadzony niedawno do Galerii Sław Ekstraklasy.
Jak dodał, napastnik Barcelony, choć niedługo skończy 37 lat, wciąż ma duże możliwości.
- Drugiego takiego snajpera nie ma w Europie, a na świecie też jest wśród najlepszych - ocenił.
ZOBACZ TAKŻE: Lewandowski z największym wynagrodzeniem w Barcelonie. Wiemy, ile zarobił za ten sezon!
Legendarny zawodnik Wisły Kraków uchylił się jednak od odpowiedzi, czy nowy selekcjoner, który przejmie schedę po Michale Probierzu, koniecznie powinien postawić na Lewandowskiego.
- To zależy od tego, jaką przyjmie koncepcję, jak ustawi drużynę - zauważył Kmiecik, który od lat jest członkiem sztabu szkoleniowego Wisły Kraków.
Odnosząc się do konfliktu między Probierzem a Lewandowskim, którego efektem były zmiana kapitana, rezygnacja z gry w kadrze najlepszego strzelca w historii reprezentacji, a wreszcie podanie się do dymisji szkoleniowca po porażce 1:2 z Finlandią w eliminacjach mistrzostw świata, podkreślił, że za jego czasów to trener wybierał kapitana, a nie "szatnia".
- Trener Kazimierz Górski miał wielki posłuch wśród swoich podopiecznych. To on decydował, który z nas założy opaskę kapitana. Nie było żadnej dyskusji czy też propozycji od drużyny. To była jego decyzja, od której nie było odwołania. I kropka - tłumaczył.
Mistrz olimpijski z Monachium z 1972 roku i wicemistrz z Montrealu cztery lata później przypomniał, że w ekipie Górskiego również nie brakowało zgrzytów.
- W czasie słynnych mistrzostw świata w RFN w 1974 roku podpadł trenerowi Adam Musiał. Został odsunięty od gry. Ale po kolejnym wygranym meczu zasugerowaliśmy nieśmiało Górskiemu, żeby przywrócił go do zespołu. Jaka była teraz sytuacja? Do końca nie wiadomo, za dużo jest domysłów, a za mało znamy faktów. Każdy mówi coś innego, ale w sumie nie wyjaśniono, skąd decyzja o odebraniu opaski Lewandowskiemu - ocenił zdobywca 153 goli w polskiej lidze.
PAP