Ledwo Ziobro utracił immunitet, a tu coś takiego. Tak zadrwił z niego Żurek. Nagranie to hit

1 dzień temu 7

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek zareagował na historyczne uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze w sposób, a jego komentarz na wideo natychmiast stał się hitem w internecie. W prześmiewczym filmie prokurator generalny i minister zaprosił byłego posła na powrót do kraju z Węgier, kusząc go... polskim żurkiem. To wymowne posunięcie, symbolicznie spina poważne działania prokuratury z polityczną satyrą, sugerując Ziobrze, że zupę tę serwuje się również "w aresztach śledczych i zakładach karnych".

Sejm otwiera drogę do ścigania Ziobry w aferze Funduszu Sprawiedliwości

Decyzja Sejmu z piątku stanowiła przełomowy moment w polskiej polityce i wymiarze sprawiedliwości. Posłowie wyrazili zgodę na pociągnięcie Zbigniewa Ziobry do odpowiedzialności karnej, a także zezwolili na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Otworzyło to Prokuraturze Krajowej drogę do postawienia byłemu ministrowi 26 zarzutów w związku z głośną aferą Funduszu Sprawiedliwości.

Dokument prokuratury, liczący ponad 150 stron, szczegółowo opisuje zarzucane przestępstwa, co nadaje całej sprawie ogromną wagę i powagę prawną. Głosowanie w Sejmie, będące ostatnim formalnym krokiem do zdjęcia poselskiej nietykalności, było politycznym trzęsieniem ziemi, które bezpośrednio poprzedziło działania Prokuratury Krajowej. Śledczy, nie czekając, wydali postanowienie o przedstawieniu zarzutów oraz o przymusowym doprowadzeniu polityka, którego wykonanie powierzono funkcjonariuszom Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Choć sam Ziobro, komentując sprawę przebywając z Budapeszcie, nazwał decyzję Sejmu "ewidentną ustawką", procedury prawne zostały uruchomione, a cała uwaga skupiła się na tym, kiedy i w jaki sposób były minister zostanie doprowadzony przed oblicze prokuratury.

Wideo, które stało się hitem: Minister Żurek i zaproszenie na zupę

Minister Waldemar Żurek postanowił skomentować tę poważną sytuację w niecodzienny, żartobliwy sposób, publikując krótki film, który natychmiast zyskał popularność w sieci. W nagraniu, Żurek, nawiązując do miejsca pobytu Ziobry, żartobliwie zaapelował: 


- Panie pośle, popieramy polskie wyroby. [...] Zapraszamy pana do kraju. Po co jeść te węgierskie gulasze?


Następnie, minister przeszedł do sedna swojego apelu, zachwalając polską kuchnię, a konkretnie zupę, która zbieżna jest z jego nazwiskiem: 

- Lepiej zróbmy tak, żeby polska zupa była pierwsza w rankingu. Jest naprawdę bardzo dobra.
 

Najważniejsza, a zarazem najbardziej dosadna, część wiadomości zawarta była w zdaniu, które sugerowało poważne konsekwencje dla byłego ministra: 


- Podajemy ją także w aresztach śledczych i zakładach karnych. Pozdrawiam.

Nagranie to, balansujące na granicy humoru i ostrzeżenia, wywołało lawinę entuzjastycznych komentarzy. Internauci nie kryli zadowolenia, pisząc: "Długo to trwało, ale wreszcie sprawiedliwość zaczyna dopadać tych, którzy przez lata robili z niej kabaret. Ziobro — czas zapłacić rachunek". Pojawiły się również głosy uznania dla samego ministra: "Wreszcie doczekaliśmy się polityka z jajami" i życzenia: "Brawo, Panie Mistrze", a także wezwania do jak najszybszego działania: "Czekamy na zatrzymanie i dowiezienie na dołek".

Rola Prokuratora Generalnego i gotowość śledczych na scenariusz zagraniczny

Oprócz żartobliwego nagrania, minister Waldemar Żurek, pełniący również funkcję Prokuratora Generalnego, wypowiedział się w Sejmie na temat bardziej formalnych i praktycznych aspektów procedury zatrzymania Zbigniewa Ziobry. Podkreślił, że podchodzi do decyzji Sejmu "ze spokojem", zaznaczając, że to dopiero początek: "Rozliczamy miliardowe afery. Czeka nas dużo pracy w przywracaniu państwa prawa. Dziś dopiero rozpoczynamy na dobre ten proces". Dopytywany przez dziennikarzy, kiedy można spodziewać się wydania nakazu aresztowania, minister stwierdził, że "nie chce uprzedzać ruchów, ale zazwyczaj dzieje się to bardzo szybko". Żurek odniósł się także do faktu, że Ziobro obecnie przebywa poza granicami kraju, prawdopodobnie na Węgrzech. Zapewnił, że "śledczy są gotowi na to, że Ziobro przebywa poza granicami Polski", powołując się na podobne sytuacje, które miały miejsce w przeszłości, mówiąc: "Przerabialiśmy to w wielu przypadkach, ostatnio w sprawie Wielkiego Bu". Minister zaznaczył, że jeśli konieczne będzie wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA), władze Węgier będą zobowiązane do działania zgodnie z prawem unijnym. Zakończył swoją wypowiedź ostrą polityczną puentą, stwierdzając, że to będzie "smutny fakt, jeśli okaże się, że polski polityk podaje rękę najbliższemu sojusznikowi Putina", co jasno wskazuje na to, że resort sprawiedliwości jest przygotowany na pełne spektrum działań prawnych, niezależnie od miejsca pobytu Ziobry.

Oprócz żartobliwego nagrania, minister Waldemar Żurek, pełniący również funkcję Prokuratora Generalnego, wypowiedział się w Sejmie na temat bardziej formalnych i praktycznych aspektów procedury zatrzymania Zbigniewa Ziobry. Podkreślił, że podchodzi do decyzji Sejmu "ze spokojem", zaznaczając, że to dopiero początek: "Rozliczamy miliardowe afery. Czeka nas dużo pracy w przywracaniu państwa prawa. Dziś dopiero rozpoczynamy na dobre ten proces". Dopytywany przez dziennikarzy, kiedy można spodziewać się wydania nakazu aresztowania, minister stwierdził, że "nie chce uprzedzać ruchów, ale zazwyczaj dzieje się to bardzo szybko". Żurek odniósł się także do faktu, że Ziobro obecnie przebywa poza granicami kraju, prawdopodobnie na Węgrzech. Zapewnił, że "śledczy są gotowi na to, że Ziobro przebywa poza granicami Polski", powołując się na podobne sytuacje, które miały miejsce w przeszłości, mówiąc: "Przerabialiśmy to w wielu przypadkach, ostatnio w sprawie Wielkiego Bu". Minister zaznaczył, że jeśli konieczne będzie wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA), władze Węgier będą zobowiązane do działania zgodnie z prawem unijnym. Zakończył swoją wypowiedź ostrą polityczną puentą, stwierdzając, że to będzie "smutny fakt, jeśli okaże się, że polski polityk podaje rękę najbliższemu sojusznikowi Putina", co jasno wskazuje na to, że resort sprawiedliwości jest przygotowany na pełne spektrum działań prawnych, niezależnie od miejsca pobytu Ziobry.

Przeczytaj źródło