Ławrow miał popaść w niełaskę, ale wrócił. Chce rozmawiać z Amerykanami

1 dzień temu 7

Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow zadeklarował dziś gotowość do spotkania z sekretarzem stanu USA Markiem Rubio, podkreślając jednak, że w rozmowach o pokoju w Ukrainie Rosja oczekuje uwzględnienia swoich interesów. W ostatnich dniach pojawiły się spekulacje dotyczące pozycji Ławrowa w otoczeniu Władimira Putina - media sugerowały, że szef rosyjskiej dyplomacji mógł wypaść z łask prezydenta po fiasku rozmów z USA i odwołaniu planowanego szczytu z udziałem Donalda Trumpa.

  • Siergiej Ławrow zadeklarował gotowość do spotkania z sekretarzem stanu USA Markiem Rubio, podkreślając wagę regularnej komunikacji w sprawie Ukrainy.
  • Rosyjski minister spraw zagranicznych zaznaczył, że w rozmowach o pokoju muszą być brane pod uwagę interesy Rosji, a integralność terytorialna kraju i wyniki referendów z 2014 i 2022 roku nie podlegają dyskusji.
  • Szef rosyjskiej dyplomacji poinformował, że USA rozważają rosyjską propozycję przedłużenia ograniczeń traktatu New START, ale dotąd nie udzieliły konkretnej odpowiedzi.
  • Wcześniej Kreml zaprzeczył spekulacjom o rzekomym odsunięciu Ławrowa przez Władimira Putina po odwołaniu planowanego szczytu z prezydentem USA.
  • Ciekawe informacje z Polski i świata znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.

W piątek Kreml zaprzeczył spekulacjom, jakoby Ławrow wypadł z łask Władimira Putina po zawieszeniu planów spotkania rosyjskiego przywódcy z amerykańskim prezydentem Donaldem Trumpem. Według zachodnich mediów, w tym "Financial Times", szczyt został odwołany po nocie Ławrowa, w której podtrzymał on twarde stanowisko Rosji wobec Ukrainy.

Wcześniej dziennik "Kommiersant" podawał, że nieobecność Ławrowa na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa 5 listopada nie była przypadkowa - miał on nie pojawić się na zebraniu za "obopólną zgodą". Równocześnie pojawiły się informacje, że nie będzie przewodził rosyjskiej delegacji na szczycie G20. Media spekulowały, że Putin miał być niezadowolony z nieudanych rozmów z USA dotyczących organizacji szczytu w Budapeszcie.

Dzisiejsze oświadczenia wskazuje jednak na to, że Ławrow utrzymuje swoją pozycję na Kremlu.

Sekretarz stanu Marco Rubio i ja rozumiemy potrzebę regularnej komunikacji. Jest to ważne dla omówienia kwestii ukraińskiej i promowania agendy dwustronnej. Dlatego komunikujemy się telefonicznie i jesteśmy gotowi do spotkań twarzą w twarz, gdy zajdzie taka potrzeba - powiedział Ławrow rosyjskiej państwowej agencji RIA Nowosti.

Zaznaczył jednak, że w dążeniu do zawarcia pokoju w Ukrainie interesy Rosji muszą być brane pod uwagę, a integralność terytorialna Rosji i wyniki "referendów" z 2014 i 2022 roku nie podlegają dyskusji.

Wspomniane przez niego "referenda" dotyczyły włączenia nielegalnie zajętego Krymu oraz - częściowo zajętych - obwodów donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego w skład Federacji Rosyjskiej.

Ławrow poinformował także, że USA kanałami dyplomatycznymi przekazały Rosji, że rozważają propozycję Putina dotyczącą utrzymania ograniczeń z traktatu New START po jego wygaśnięciu w 2026 roku. Jak dotąd nie otrzymaliśmy żadnej konkretnej odpowiedzi z Waszyngtonu. Kanałami dyplomatycznymi poinformowano nas, że "kwestia ta jest rozpatrywana" - wyjaśnił.

Kilka tygodni temu Putin oświadczył, że Rosja jest gotowa nadal przestrzegać ograniczeń wynikających z traktatu przez rok po jego wygaśnięciu, pod warunkiem, że Stany Zjednoczone postąpią analogicznie.

Przeczytaj źródło