Świadek zauważył płonącego człowieka na drodze
W czwartek (24 lipca) około godziny 22 na drodze w miejscowości Lasopole (powiat grójecki) zauważono płonącego mężczyznę. Świadek od razu powiadomił służby, a po chwili na miejscu były już cztery zastępy straży pożarnej, zespół ratownictwa medycznego i patrole policji. Mężczyzny nie udało się jednak uratować, zmarł na miejscu. Jak podaje TVN24 u poszkodowanego, poza ciężkimi poparzeniami, stwierdzono także poważne obrażenia głowy.
Policja podejrzewa, że sprawa ma charakter kryminalny
Na miejscu zdarzenia funkcjonariusze odkryli wiele przedmiotów, które mogą sugerować, ze zdarzenie ma charakter kryminalny. Znaleziono między innymi kanister oraz nadpaloną siekierę - podał Miejski Reporter. O tym, że policja nie wyklucza takiej możliwości, dowiedział się także reporter TVN24. Na ten moment służby potwierdziły jedynie, że otrzymały takie zgłoszenie i zajmują się sprawą. - Obecnie trwają intensywne czynności śledcze prowadzone przez policjantów pod nadzorem prokuratora rejonowego w Grójcu. Sprawa znajduje się na wstępnym etapie postępowania - przekazała TVN Warszawa aspirant Agata Sławińska, rzeczniczka prasowa grójeckiej komendy.
Zobacz wideo Interwencja we Wrocławiu. Policjantki wybiły szybę w aucie. "Ludzie, przecież ja nic nie zrobiłam!"
Zatrzymano jedną osobę
Policjantka poinformowała również, że zatrzymano jedną osobę, która może mieć związek ze sprawą. To 60-letni mężczyzna. Jak z kolei nieoficjalnie ustalił Miejski Reporter, 60-latek został zatrzymany na plebanii na terenie powiatu piaseczyńskiego. Jeszcze tej samej nocy do budynku weszli kontrterroryści. Na ten moment służby nie ujawniły kulis zatrzymania. Teraz funkcjonariusze będą zajmować się wyjaśnianiem, w jaki sposób doszło do śmierci mężczyzny.