Lamele, fotel Togo i książki ułożone kolorami. Jak się mebluje klasa średnia?

3 dni temu 12
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Liczy się efekt: lamele na ścianach i sztukaterie na suficie. I coraz mniej miejsca na książki. Jeśli już, to ułożone kolorami albo odwrócone grzbietami do ściany, żeby nie gryzły się z resztą wystroju.

Dziękujemy, że jesteś z nami!

Po latach panowania chłodnego stylu skandynawskiego Polacy uciekają od bieli i szarości. Wymieniają na kolorowe fronty w kuchniach, malują ściany w odcienie różu i zieleni. Ma być intensywnie i oryginalnie – mówi Dorota Żukowska ze Stargardu, doradca w firmie deweloperskiej, założycielka liczącej ponad 600 tys. członków grupy na FB "Urządzam mój dom. Pomysły i inspiracje". Grupa działa od ośmiu lat i stała się – jak mówi Żukowska – papierkiem lakmusowym zmian gustu wnętrzarskiego statystycznego Polaka.

Jeśli wierzyć publikowanym na stronie zdjęciom mieszkań – najwięcej zmieniło się w kuchni. W kąt poszły nawiązujący do wsi, sielski w klimacie farm house oraz pełen frezów i zdobień styl angielski. Białe meble, drewniane blaty i klejona cegiełka ustąpiły miejsca wyposażeniu gładkiemu, intensywnemu w kolorze. Drewno zastąpił kamień. Płyta ceramiczna, do tej pory umieszczona w ciągu szafek, wywędrowała na osobną wyspę kuchenną. Przy niej pojawiły się przeżywające drugą młodość, popularne w końcówce lat 80. wysokie stołki. Powierzchnia kuchni skurczyła się o wydzieloną przestrzeń na spiżarkę. Przybyło za to eksponowanych na blatach termomiksów, ekspresów do kawy i opiekaczy.

Przeczytaj źródło