Częstochowska kuria chce eksmitować ks. Daniela Galusa, który od kilkunastu lat prowadzi religijną wspólnotę w Czatachowej w woj. śląskim. Kościelne władze zarzucają księdzu nieposłuszeństwo. W Watykanie trwa już proces o wydalenie ks. Galusa ze stanu duchownego.

Częstochowska kuria chce eksmisji księdza. "Kościół został zawłaszczony"
Kuria w Częstochowie skierowała wniosek do sądu o eksmisję ks. Daniela Galusa, prowadzącego od kilkunastu lat w pustelni w Czatachowej Wspólnotę Miłość i Miłosierdzie Jezusa. - Zarówno kościół, kaplica, jak i budynek mieszkalny, także inne działki, które są wyszczególnione w pozwie, stanowią własność Archidiecezji Częstochowskiej - mówi w rozmowie z tvn24.pl ks. Mariusz Bakalarz, rzecznik kurii. - Ksiądz Galus przebywa tam bez zgody właściciela i zarządcy obiektu, którym w dodatku rozporządza niezgodnie z przeznaczeniem. Kościół został zawłaszczony - dodał duchowny. Według rzecznika kurii skargi na działalność wspólnoty mieli też kierować lokalni mieszkańcy (chodzi głównie o nagłośnienie zainstalowane wokół pustelni). Kuria zaznacza, że w przypadku eksmisji ksiądz nie trafił na bruk, a zostanie mu wyznaczone miejsce w jednej z kościelnych placówek.
Trwa proces o wydalenie ze stanu duchownego
W lipcu kuria przypominała, że na ks. Daniela Galusa nałożono karę suspensy, oznaczającą "zakaz sprawowania sakramentów, głoszenia Słowa Bożego oraz używania stroju duchownego". "Eucharystia i inne sakramenty sprawowane przez suspendowanego kapłana są niegodziwe, a rozgrzeszenie lub zawierane wobec niego małżeństwo są nadto nieważne" - wskazywano. Podkreślano jednocześnie, że duchowny nie skorzystał z prawa do obrony. Ponadto, w Watykanie toczy się obecnie proces o wydalenie księdza ze stanu duchownego. "Motywem wymierzenia kary suspensy oraz procesu o wydalenie ze stanu duchownego jest m.in. nieposłuszeństwo wobec decyzji swego biskupa i Stolicy Apostolskiej, fałszywe oskarżenia pod adresem swych przełożonych oraz wzbudzanie wśród wiernych niechęci wobec nich, a także prowadzenie działalności bez wiedzy i zgody swego biskupa, a tym samym wynikające z tych sytuacji wielkie zgorszenie wiernych" - wskazuje kuria. Wcześniej ksiądz został ukarany naganą kanoniczną za wypowiedzi dotyczące pandemii koronawirusa i naruszanie zasad bezpieczeństwa.
Zobacz wideo Czego Polacy oczekują od Karola Nawrockiego? [sonda]
Filozof o "szaleństwach religijnych"
- Szkoda, że nie ma reakcji wcześniej, gdy klerycy czy duchowni karmią się chorymi treściami religijnymi, które później prowadzą do różnego rodzaju szaleństw religijnych. Gdy chodzi o ks. Daniela Galusa, przecież działał on bezkarnie przez kilkanaście lat, głosząc całą masę niekatolickich treści religijnych dotyczących rozumienia diabła, złych duchów, egzorcyzmów. Nikt nie reagował. Była pełna akceptacja władz kościelnych - mówił przed dwoma laty o ks. Danielu Galusie w rozmowie z Gazeta.pl ks. prof. Andrzej Kobyliński, etyk i filozof z UKSW.
Czym jest wspólnota w Czatachowej
"Wspólnota Miłość i Miłosierdzie Jezusa jest wspólnotą ludzi wierzących, którzy w łonie Kościoła Katolickiego, pragną żyć pełnią Ewangelii Miłości, otwartymi na powiew ognia Ducha Świętego, aby tak jak Maryja, Matka Miłości i Miłosierdzia głosić Miłość i Miłosierdzie Jezusa, naszego Pana poprzez modlitwę, słowo i czyn, co jest szczególnym charyzmatem wspólnoty - czytamy na stronie internetowej wspólnoty. "Prowadzimy spotkania modlitewne dla wszystkich oraz dla młodych" - informują członkowie.
"Ewangelizacja jest wykonywana w zgodzie z zasadami Kościoła"
"Podjęta przeze mnie działalność w ramach pustelni oraz Wspólnoty Miłość i Miłosierdzie Jezusa uzyskała aprobatę poprzedniego arcybiskupa Stanisława Nowaka, Metropolitę Częstochowskiego, a także obecnego arcybiskupa dra Wacława Depo. Od momentu powstania, ewangelizacja jest wykonywana w zgodzie z zasadami Kościoła, wszelkie nakazy są respektowane" - przekonywał w wydanym w 2020 r. oświadczeniu ks. Daniel Galus. "Moje działania i wypowiedzi zawsze były motywowane w pierwszej kolejności dobrem Wiernych i ich bliskich. Wskazuję także, iż od dłuższego czasu czynię ogromne nakłady pracy, aby Kuria Metropolitalna uregulowała status formalno-prawny Wspólnoty, jak i ułożyła zasady dalszej działalności. (...) Zaznaczam, iż zarówno mojej osobie, jak i prowadzonej przeze mnie Wspólnocie, zawsze zależało na współpracy i porozumieniu z organami Kurii" - wskazywał.
Czytaj również: Eks-narodowiec, kontrowersyjny ksiądz, politycy PiS. Oto świta Karola Nawrockiego
Źródła: tvn24.pl, Archidiecezja Częstochowska, Wspólnota Miłość i Miłosierdzie Jezusa