Kultowa sieciówka zniknie z galerii handlowych. To będzie lawinowe zamykanie sklepów. Fani w rozpaczy?

1 tydzień temu 13
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Blisko 200 sklepów do zamknięcia

Kultowa, amerykańska sieciówka, która specjalizuje się w modzie plus size dla kobiet, poinformowała, że zamknie aż 180 sklepów. To prawie 30 procent wszystkich 632 lokalizacji.

Już w 2024 roku firma zdecydowała się na zamknięcie pierwszych placówek. Wtedy jednak cięcia nie były tak wyraźne. Z 652 sklepów stacjonarnych zamknięto wtedy 26. Jak podajeretaildive.com, jeszcze w marcu pojawiały się doniesienia o tym, że Torrid zamknie około 40-50 sklepów, jednak plany te uległy zmianie.

Stacjonarny handel odchodzi do lamusa

Dlaczego nad Torrid zebrały się czarne chmury? Bo stacjonarne sklepy zaczynają przegrywać ze sprzedażą internecie. Serwis dla handlu.pl przytacza wyjaśnienia Lisy Harper, dyrektora generalnego firmy, która tłumaczy, że za taką decyzją stoi rosnąca dominacja sprzedaży online. – Kanał cyfrowy staje się dla naszych klientów preferowanym sposobem zakupów. Już niemal 70 proc. całego popytu pochodzi z internetu – powiedziała Harper.

Nadzieja na szybki zwrot inwestycji

Firma nie przedstawiła jeszcze konkretnych planów dotyczących likwidacji sklepów. Nie wiadomo, które dokładnie punkty mają zniknąć – podaje retaildive.com. Pewne jest, że zamknięte zostaną te, w których sprzedaż jest najniższa.

Harper podkreśla, że zamknięcie sklepów nie wpłynie znacząco na całą sprzedaż, a sieć nie planuje likwidacji wszystkich punktów stacjonarnych i zamierza odświeżyć 135 z nich z nadzieją na szybki zwrot z tej inwestycji.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Przeczytaj źródło