Szymon Hołownia miał całkowicie zmienić polską politykę. Ale poddał się już w połowie pierwszej kadencji w Sejmie, 13 listopada przestanie być marszałkiem Sejmu. — On chyba naprawdę jest zaskoczony, że tak to się wszystko poukładało. Dowiedział się, co to jest brutalność polityki — słyszymy w Polsce 2050.